Rozdział 5 przygód Kaji

Leżę w budzie mojego psa, którego wyrzuciłam przez okno. Chyba nic mu się nie stało, nagram to na tik toka.

WOW MA JUŻ 1000 WYŚWIETLEŃ!!! MARZĘ ŻEBY MÓJ CRUSH TO ZOBACZYŁ!

Zaczęłam oglądać dalej tik toka, aż spotkałam tam mega przystojnego młodzieńca, który nazywał się @RafaelloTrzaska i który jest... Kandydującym na prezydenta kandydatem?! Napisałam do niego.

@iamkajagodek

https://vm.tiktok.com/ZSQstqPU/

@RafaelloTrzaska

?

@iamkajagodek

Jesteś moim ulubionym tik tokerem! Dasz mi radę? Bo skoro ta grandma rozbija sobie jajca na głowie to ja też będe mieć! Nagrać to?

@RafaelloTrzaska

Nie rób sobie siary memixo

@iamkajagodek

A idź ty mocherze

@iamkajagodek

Chcesz się spotkać?

@RafaelloTrzaska

Jutro spotkamy się na konferencji prasowej mocherów.

@iamkajagodek

Ojojo zapomniałam, jestem taka niezorganizowana. Hahaha ale jestem szaj

~następnego dnia~

Postanowiłam się ładnie ubrać, więc założyłam czarną oversize bluzkę, do tego sassy ołówkową czerwoną spudniczkę i czarne rajstopki, do tego beżowe szpilki.

Zadzwoniłam po ubera i chwilę później nadjechał. Wsiadłam do środka i zauważyłam Bieber za kierownicą.

- Hej, szukam dziewczyn do pracy dorywczej.

- Jestem chłopcem.

I tak zaczęła się nasza przyjaźń...




Rozdział pisany za pomocą OgurKiszony

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top