Chwilowy brak tytułu
Kiedyś nie wyobrażałam sobie życia bez Ciebie, ty mój idioto
A teraz, gdy wszystko się posypało, chciałabym Cię wymazać z pamięci
Bazdrzę po kartkach, aby nikt z bliskich się nie dowiedział, co przeżyliśmy
Lecz to przecież bez sensu, po co udawać, gdy oni się domyślają?
Naiwnie liczyłam, że przeszłość zostanie tylko między nami
Ale chyba się pomyliłam, co do Ciebie, nie powinnam Ci ufać
Gdyby tylko oni to odkryli, nie byłabym w stanie tego przeżyć
Przecież tyle tu słabości, niefortunnych upadków i wylanych łez
Lecz jest też druga strona medalu, raczej jej tak dobrze nie pamiętasz,
Pełna szczerych uśmiechów, żartów oraz ironii i tej... no... tęsknoty
[03.07.2019]
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top