Greek Mythology Tier List
Znalazłam tier listę postaci z mitologii greckiej, więc postanowiłam zrobić ją dla Was :)
Zazwyczaj w takich listach tworzę własne nazwy kategorii, więc jest to: ,,Ulubiona postać", ,,Bardzo ciekawa postać", ,,Nawet lubię", ,,Ujdzie w tłoku/Obojętne", ,,Zgiń, przepadnij".
Oczywiście, piszcie swoje opinie :)
Dionizos - jest to mój ulubiony z greckich bogów, więc dodaję go do ulubionych
Hestia - kiedyś była mi obojętna, ale od kiedy zaczęłam pisać ,,Greków", dowiedziałam się o niej więcej i doceniłam jej stałość i cichą siłę, leci do ,,Bardzo ciekawa postać"
Selene - mam do niej sentyment, ale nie jest związany z mitologią, a ,,Czarodziejką z Księżyca", gdzie były mocne nawiązania do mitu o niej XD Jej historia na pewno jest romantyczna i tragiczna, ale aktualnie nie do końca utożsamiam się już z bohaterkami, których jedynym celem jest miłość, więc leci do ,,nawet lubię".
Ikar - lubię symbolikę jego mitu, to że gonił za marzeniami i chciał czegoś więcej, ale też nigdy za bardzo nie interesowałam się historią jego i Dedala, więc idzie do trzeciej kategorii.
Hekate - uwielbiam wszelkie postacie czarodziejek, mroczne i tajemnicze, więc idzie do ,,Bardzo ciekawa postać". Szkoda, że nie ma za bardzo rozbudowanej historii.
Meleager - szczerze mówiąc, jego historia nigdy mnie nie interesowała, jest mi totalnie obojętny.
Echo - to jest jedna z pierwszych postaci mitologicznych, jakie poznałam, i mam do niej duży sentyment. Mimo że to jest podobna sytuacja, co z Selene, czyli praktycznie cała jej historia to nieszczęśliwa miłość, to trafia ona do mnie i porusza. Lubię wierzyć, że miała happy end i byli z Panem i Iambe szczęśliwą rodziną.(Idzie do drugiej kategorii)
Europa - to kolejna postać, która jest mi obojętna. Myślę, że dałoby się ją fajnie poprowadzić, bo to taki przykład kobiety, która tak naprawdę została oszukana, zabrana z domu i skończyła jako samotna matka, ale w tej formie, którą znamy z mitologii, nie ma w niej nic, co by mnie interesowało.
Meduza - tu jest problem, bo są dwie wersje tego, kim była Meduza. Według niektórych, była gorgoną od urodzenia i po prostu była czystym złem, ale są też mity, gdzie jej wygląd był wynikiem klątwy Ateny, po tym jak Posejdon ją uwiódł (albo nawet zgwałcił) i jest ona takim symbolem upokorzonej kobiecości, co jest dla mnie bardzo interesujące. Serio nie wiem, co z nią zrobić, więc dodam do ,,obojętne".
Pandora - ona zawsze kojarzyła mi się z taką głupiutką, płytką kobietką, którą wszyscy manipulowali XD Więc leci do ,,ujdzie w tłoku".
Medea - kontrowersyjnie i sama kiedyś bym tak nie odpowiedziała, ale od czasu przeczytania tragedii Eurypidesa, nie umiem jej nie współczuć i nie postrzegać jako osoby, która nie popełniła tych wszystkich okropnych czynów w pełni świadomie i nie zasłużyła na aż taką nienawiść, więc daję ją najwyżej, jeśli kogoś to gorszy... to trudno.
Temida - szczerze mówiąc, też jest mi obojętna XD
Hera - kiedyś bardzo jej nie lubiłam i uważałam, że jest wredną zołzą, ale potem doceniłam jej siłę i to, że znała swoją wartość i walczyła o swoje. Jest bardzo ciekawą postacią i w takiej kategorii ją umieszczę.
Pan - to jest kolejna postać, której zawsze było mi szkoda, chociaż był trochę incelem XD Ale szkoda chłopa, więc dam go do drugiej kategorii.
Kalipso - nienawidzę baby, po prostu coś mnie trafia, jak o niej czytam XD Nie znoszę takich histerycznych postaci, których całe istnienie ogranicza się do: ,,ja cię kocham, więc masz obowiązek ze mną być", a ona ma vibe Massima z ,,365 dni", więc niech ginie i przepadnie.
Zeus - to jest kontrowersyjna postać i wszyscy wiemy, że był zakochany w sobie i miał wiele na sumieniu XD Z drugiej strony, jest na swój sposób ciekawy, więc dam go do kategorii ,,nawet lubię".
Antiope - vel Hipolita, pierwsza żona Tezeusza i matka jego syna, jedyny ship z Tezeuszem, jaki lubię. Nigdy sie nią nie interesowałam, ale ze względu na moje upodobanie do feministycznych postaci, pójdzie do trzeciej kategorii.
Jazon - kolejna trudna postać, bo... był seksistą i porzucił Medeę, chciał się wyrzec swoich dzieci i był żądny władzy. Ale gdzieś w serduszku jest wersja, że wrócił do dawnej ukochanej i wychował nieswoje dziecko, więc niech ma to ,,nawet lubię".
Odyseusz - to jest postać, którą bardzo lubię i szanuję, nie był ideałem, ale mam do niego dużo sympatii, jest jednym z moich ulubionych herosów. Mimo wszystko te zdrady i zamordowanie służek trochę bolą, więc nie trafi do pierwszej kategorii, tylko do drugiej.
Kreon - dla mnie dość ciekawa postać, z jednej strony surowy i bezwzględny wobec praw, ale miał też ludzkie uczucia i poczucie sprawiedliwości. Dam do ,,nawet lubię".
Eros - to jest chyba mój drugi ulubiony bóg, ale nie wiem, czy wolę go od chociażby Odysa, więc pójdzie do ,,Bardzo ciekawa postać".
Ares - też jest to jeden z moich ulubionych bogów, za wątek miłosny i to, że mimo swojej brutalność, wydawał się w miarę... szczery i nieskłonny do intryg? Dam do drugiej kategorii, bo jednak był trochę przerażający.
Apollo - mam z nim problem, bo był mega narcyzem i przyniósł sporo cierpienia XD Ale jego historia i energia są dosyć interesujące, więc dam go do ,,nawet lubię".
Uranos - jest mi totalnie obojętny XD
Agamemnon - najbardziej zła, okrutna i pozbawiona kręgosłupa moralnego postać z mitologii, więc przydzielenie go to czysta formalność.
Chiron - kolejna postać, która jest mi całkowicie obojętna.
Kronos - zżarł dzieci, więc... niech zginie?
Hermes - ta postać ma w sobie fajny zadzior, który lubię, ale też nie ma on zbyt wielu mitów, które pozwalają mu się wykazać i pokazać swoją osobowość, więc leci do ,,nawet lubię".
Helena - to jest moim zdaniem jedna z najciekawszych postaci i to nawet nie tyle postać, a to, co dzieje się wokół niej. Helena u Homera nie była płytka, głupia i zapatrzona w siebie, ona się nawet nie zastanawiała nad tym, jak wygląda - widziała skutki wojny i chciała jakoś temu zapobiec, przechodziła traumę związaną z poczuciem winy i rozdzieleniem z bliskimi, w ,,Odysei" próbowała pomóc Telemachowi i była zielarką - przypominam, że zielarki to były kiedyś kobiety bardzo samodzielne, to był jeden z nielicznych zawodów, gdzie kobieta mogła się sama utrzymać i nie zależała od widzimisię mężczyzny, bo jej klientami były głównie inne panie. Potem sprowadzono ją do roli ,,kurtyzany" albo babki, która nie miała żadnych innych celów poza Parysem, w późniejszych opowieściach bardzo często nie dostawała prawa głosu, tylko ona miała być zła i koniec. Moim zdaniem to jest kopalnia pomysłów i dociekań, na temat tego, jak postrzegano kobiety i jak próbowano wepchnąć ją w ramki, dlatego to dla mnie jest bardzo ciekawa postać i nie umiem na nią patrzeć inaczej.
Artemida - to jest jedna z moich ulubionych bogiń. Patronowała niezależnym i silnym kobietom, ale co ważne, nie tylko dziewicom, ale też żonom i matkom, co mi się kojarzy z takim pełnym szacunkiem i prawem wyboru dla wszystkich kobiet. Miała pewne grzeszki, ale zazwyczaj jednak komuś pomagała, więc leci do ,,Bardzo ciekawa postać" i to wysoko.
Menelaos - co ja mogę myśleć o postaci mężczyzny, który przed naszą erą bronił swojej żony przed obelgami, liczył się z jej zdaniem i uczył córkę, że ma takie same prawa jak jej mąż?
Orfeusz - kiedyś bardzo lubiłam jego mit, potem mi się znudził, więc chyba pójdzie do ,,Nawet lubię".
Hades - lubię tego boga, chyba podobnie jak większość uważam, że niesprawiedliwie został wepchnięty w łatkę czarnego charakteru, bo ,,był panem podziemi", cóż, śmierć spotka każdego. Idzie do ,,bardzo ciekawa postać".
Atena - niby powinnam ją lubić, bo mądrość, wiedza,itp., ale zawsze wydawała mi się strasznie wredna i zapatrzona w siebie XD Zarazem jest opiekunką większości herosów, których lubię, więc dam ją jednak do tej trzeciej kategorii.
Atlas - szkoda gościa, ale nadal nie budzi większych emocji XD
Arachne - ostatnio czytałam o mitologii w konteście krytyki feministycznej i Arachne jest tam taką ,,patronką", kobietą, która miała odwagę rzucić wyzwanie bogom i pokazać los ludzkich kobiet, dlatego leci do ,,nawet lubię", chociaż jej mit nie jest jakiś porywający.
Minos - gościu, od którego uciekły wszystkie dzieci, ciekawe dlaczego.
Diomedes - największ hotówa wojny trojańskiej, patrzcie tylko na ten obraz, 10/10 XD Ogólnie bardzo wesoła i energetyczna postać młodzieńca, którego żadna matka nie chciałaby za zięcia, ale damy go do drugiej kategorii.
Tezeusz - nie lubię dziada, miał swoje dobre momenty, ale głównie porzucał kobiety, przeklinał synów i porywał małe dziewczynki.
Tartarus - ja nawet nie wiedziałam, że taka postać istnieje XD
Perseusz - bardzo go lubię, jest sympatyczny i uroczy, myślę, że może pójść do ,,bardzo ciekawa postać".
Dedal - tu podobna sprawa, co z Ikarem. Jego chęć wolności i strata syna poruszają, ale sam mit mnie za bardzo nie interesował, dam do trzeciej kategorii.
Parys - Czy ja muszę coś pisać? XD
Dafne - trochę jej współczuję, że straciła życie i wolność przez chorego z miłości boga, więc dam do ,,nawet lubię".
Hypnos - nie ma on jakiejś porywającej historii, ale ja lubię takie mroczne postacie, więc niech ma to trzecią kategorię :)
Minotaur - mam do niego dużo współczucia, to nie jego wina, że się taki urodził, więc dam do ,,nawet lubię", bo jednak kogoś tam zjadł XD
Prometeusz - w gimnazjum lubiłam jego mit i to, że poświęcił się dla ludzi, teraz bliżej mi do herosów niż bogów i tytanów, ale mimo to dam do ,,nawet lubię".
Posejdon - wydaje mi się, że był on takim typowym bogiem, który potrafił się wkurzyć, miał wysokie ego, ale też za bardzo nikogo nie krzywdził, oczywiście poza Odysem XD Dam do ,,nawet lubię".
Achilles - kiedyś był mi obojętny, ale od kiedy zaczęłam pisać ,,Greków", nawet polubiłam jego postać i uznałam, że jego historia z poczuciem wybrania od narodzin jest całkiem ciekawa plus to jedna z bardzo skomplikowanych postaci, która nie jest jednoznaczna w swoich działaniach, więc dam do trzeciej kategorii, ale tak wysoko.
Hebe - nie jest to zbyt często przywoływana postać, ale zawsze wydawała mi się słodka plus podczas wojny trojańskiej miała dobre kontakty zarówno z Herą, jak i Aresem, więc dam ją wysoko do ,,nawet lubię".
Gaja - emm, trudno powiedzieć, kiedyś ją lubiłam, potem uświadomiłam sobie, że chciała wybić własne wnuki XD Chyba takie ,,ujdzie w tłoku".
Bellerofont - nigdy nie przepadałam za mitem o nim, nudził mnie plus gościowi odbiło na starośc i chciał podbić Olimp, więc... zgiń, przepadnij?
Helios - nie siedzę mocno w micie o nim, ale mam do niego irracjonalną sympatię, kategoria trzecia.
Kirke - kiedyś była mi obojętna, ale przekonała mnie do niej powieść o niej i wtedy zaczęłam też mocniej fascynować się wszelkimi postaciami czarownic, wiedźm, więc dam ją do ,,Bardzo ciekawa postać".
Nemezis - totalnie obojętna XD
Phoebe - ja nie wiedziałam, kto to jest XD I obczaiłam sobie, że to Fojbe/Febe, bogini wyroczni i proroctw, którą potem zdetronizował Apollo. To samo co u góry.
Hefajstos - współczuję mu, ale też jakoś nie wydaje mi się bardzo ciekawą postacią, trzecia kategoria.
Herakles - myślę, że jest to fajna postać. Popełnił różne zbrodnie, ale zasadniczo był uczciwym, szlachetnym człowiekiem, któremu odebrano wszystko i który troszczył się o ludzi, więc dam do ,,Bardzo ciekawa postać",
Cyklop - chciał zjeść Odyseusza, więc no XD
Ariadna - wahałam się między pierwszą a drugą kategorią. Lubię tę postać, jej niewinność i słodycz, ale zastanawiałam się, czy nie jest za słodka. Jednocześnie, doceniam to, że postawiła się rodzinie, że to ona uratowała Tezeusza, chociaż próbowano wmawiać, że jest inaczej i że też jest bardzo ważną postacią dla krytyki feministycznej, więc jednak dam ją do pierwszej kategorii.
Hektor - to jest postać, której trudno jest nie kochać, więc kategoria to formalność.
Megara - ta z Disneya jest cudowna XD Ale w mitologii to w sumie tylko randomowa księżniczka, która wyszła za Heraklesa i zginęła. Żal jej, ale jednak bliżej tu do obojętności, chociaż i tak dam ją najwyżej.
Kalisto - kolejna obojętna mi kochanka Zeusa
Demeter - wiem, że to niesprawiedliwe, ale z dzisiejszego punktu widzenia chęć trzymania dziecka w domu przez całą wieczność nie jest zdrowa i to takie ,,ujdzie w tłoku" XD
Argus - kolejna totalnie obojętna mi postać.
Rea - nie jest zbyt rozbudowaną postacią, ale mam do niej szczyptę sympatii za to, że walczyła o swoje dzieci, więc niech będzie trzecia kategoria.
Afrodyta - mimo że miała dużo na sumieniu i odebrała Helenę Menelaosowi, to mam do niej dużo sympatii i jest chyba moją ulubioną boginią, więc idzie do kategorii jeden.
Persefona - tu też jest mi trudno ocenić, bo zależnie od wersji jest - posłuszną córeczką mamusi, mroczną i silną królową, babką, która ma szał macicy o Adonisa. Dam do ,,nawet lubię", ale tak wysoko.
Tak prezentuje się moja lista. Najwięcej postaci jest w ,,nawet lubię", czyli statystycznie realnie XD Drugie miejsce zajęło ,,obojętnie", co mnie trochę zdziwiło, ale potwierdza, że w mitologii jest tyle postaci i wątków, że nie da się zainteresować każdym. Następnie jest ,,bardzo ciekawa postać" i to już chyba potwierdza, że mnie to naprawdę ciekawi XD Aż osiem postaci trafiło do ,,Zgiń, przepadnij", w mitologii jest pełno zwyroli, myślałam nawet, że wyjdzie więcej. Najmniej trafiło na ,,Ulubiona postać" i w sumie mnie to cieszy, bo starałam się być sprawiedliwa i nie wrzucać tam każdej postaci, o której chociaż raz pomyślałam z sympatią.
Jeśli przychodzą Wam do głowy jeszcze jakieś postacie, których tu zabrakło, to piszcie, a odpowiem :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top