53. Lyra, [Lyra], opisówka, , [Pansy], [Ginny], Ginny

dark.queen: nie wiem co się odjebało, ale mam różowe włosy, a @red.girl brązowe XDDDD

❤️: slytherin.king, goldenBoy, younggreengrass, s.bones, michaelcorner, crazy_tracy and 752 others.

Komentarze:
nottie: Co jest kurwa XD mam silna potrzebę wbić tam do was 😳
slytherin.king: +1 stary, grubo mają XD
dark_queen: to wbijajcie! Zrobimy Ci zielone włosy książę slytherinu @slytherin.king
slytherin.king: to ja jednak podziękuje XD
nottie: a tam wyglądał byś słodko tleniony 😈
red.girl: No jak dziecko Shreka XDDD
nottie: mi i tak by się podobał 😈
slytherin.king: na Ciebie zawsze mogę liczyć skarbie 😈😈
dark_queen: JA TO SHIPUJE!!! #dreo ❤️❤️❤️
red.girl: ja też! #dreo 😍😈
nottie: a ja shipuje was dwie XD #lynny 😳😈
red.girl: No już się nawet dziś calowałyśmy 😈
slytherin.king: No i nas tam nie ma!! @nottie
red.girl: bo to babski wieczór deklu XD
dark_queen: to w sumie coś dla nich XDDD
nottie: zabawne 😑
red.girl: bardzo.
slytherin.king: wy dwie to zło wcielone...
dark_queen: nic nowego nie powiedziałeś XDD

blond.lav: o nie! Te rude włosy to Twój znak rozpoznawczy 😑
miona: białe włosy Ly w sumie też 🥴
dark_queen: luzik arbuzik to zejdzie jakos po 5 myciach 😂
red.girl: ja użyłam farby Angeliny XDD raczej nie zejdzie tak szybko.
dark_queen: upsss...

weasley: a Pansy co? jest ruda?
serpnets.queen: ja nie jestem tak walnięta 😂
dark_queen: raczej tak zajebista lol
red.girl: +1
serpents.queen: tak sobie wmawiajcie 😂❤️

Rozwiń 62 komentarzy więcej.

[LYRA]

(Użytkownik dark_queen udostępnił relacje)

Ten wieczór skończy się źle!!! @red.girl

↪️użytkownik adi odpowiedział na relacje
Widzę, że się kończycie 😂😂😂
dark_queen
Typie my dopiero zaczynamy!!!!! 😈😈
adi
No nieźle XD

OPISÓWKA
To powinno mieć jakieś ograniczenie [+18] XD

Ginny krzątała się po kuchni szykując przekąski, a genialny kawowy bimber jej ojca już chłodził się w lodówce. Jej przyjaciółki miały zjawić się w norze już za półgodziny, a ona uśmiechała się pod nosem wiedzą jak może skończyć się ta "posiadówka". Ich wspólne wieczory zwykle kończyły się grubo albo zażywały odświeżającej (i nagiej) kąpieli w jeziorze niedaleko szkoły albo lądowały na drugim końcu wysp. Wyjmowała kieliszki, gdy zadzwonił dzwonek. W drzwiach stały dziewczyny, Pansy trzymała jakąś mugolską wódkę, a Lyra ognistą whisky, którą najpewniej zwędziła z barku swojego wuja. 

- Co powiesz na zabawę w kociołek młoda? - spytała Ly, a rudowłosa udała odruch wymiotny, chociaż wiedziała, że i na tym się skończy.

- Właźcie menelki - uśmiechnęła się do nich i wpuściła dziewczyny do środka. Pierwszym odruchem Parkinson było zrobienie przeglądu lodówki Weasley'ów. Pani Weasley wyśmienicie gotowała. Czarnowłosa wyciągnęła garnek z pysznie pachnącym spaghetti i władowała się na kanapę obok przyjaciółek, które wybierały film.

- Skoro to babski wieczór to dawaj coś żałosnego i zboczonego jak 365 dni - zaśmiała się Black, a Ginny przewróciła oczami.

- A może...

- Nie! - krzyknęły Black i Parkinson w jednym momencie wiedząc, że Weasley chce odpalić horror. Dziewczyna była na tym polu cholernie przewidywalna.

- Jesteście okrutne, serce mi krwawi - złapała się teatralnie za lewą pierś, ale odpaliła film, który wybrała Black.

Pod koniec filmu zdążyły się już porządnie wstawić. Lyra złapała Pansy, za rękę i zaczęły tańczyć na środku salonu.

Dziewczyny wirowały na parkiecie dopóki nie zakręciło im się w głowie, wtedy Pansy położyła się zmęczona na podłodze a Ly padła na kanapę obok rudej.

- Ej zagrajmy w coś - zaproponowała blondynka.

- Na przykład? - podchwyciła temat rudowłosa.

- Standard w prawda czy wyzwanie, ale jesteśmy tylko we trzy to możemy polecieć z tematem. - chytry uśmiech pojawił się na ustach blondynki.

- Nie chce mi się nic robić, zagrajmy po prostu w pytania - Parkinson przekręciła się na brzuch i podparła głowę rekami.

- Niech Ci będzie, ja zacznę. Najdziwniejsze miejsce, w którym robiłaś to.. - Ginny uśmiechnęła się parszywie - Lyra najpierw ty.

- Oj nie chcesz wiedzieć, ale spoko. Twój pokój Weasley - Black zakrztusiła się śmiechem na widok miny przyjaciółki.

- ŻE CO!? - krzyknęła udając obrzydzoną minę - chyba nie chciałam wiedzieć... Pansy? Chociaż nie wiem czy chcę wiedzieć do czego zdolny jest mój kolejny brat - ruda znów udała odruch wymiotny.

- Właściwie to my jeszcze nie... - zmieszał się czarnowłosa.

- Jesteś dziewicą - teraz Weasley zakrztusiła się swoim drinkiem.

- Nie jestem, ale ja byłam tylko z... no z Draco - jej policzki spłonęły rumieńcem.

- WHAT THE FUCK!? ALE JAK??? - Lyra wytrzeszczyła oczy - dlaczego ja nic nie wiedziałam, kiedy, co, jak???? - zalała Parkinson falą pytań.

- No ja nie wiem czy chcesz wiedzieć jak, byłam pijana. To było na piątym roku jak jeszcze za nim biegałam, on był rozżalony po rozstaniu z Ast i tak jakoś wyszło - zakończyła, a jej policzki płonęły jeszcze bardziej.

- I jaki jest? - rozochociła się podekscytowana Ginny.

- A ty po co chcesz wiedzieć? - Lyra podparła się pod boki i obrzuciła rudowłosą podejrzliwym spojrzeniem, na co tak lekko się zmieszała i odburknęła coś niezrozumiałego.

- Nie pierdol Ruda tylko weź się w końcu przyznaj co do niego czujesz - ożywiła się Pansy.

- Jesteście męczące... - żachnęła się.

- Nie męczące tylko ciekawskie, a ty się robisz wkurzająca. - poparła czarnowłosą Lyra.

- Tak jak ty na początku pokręconej relacji z Teo - odgryzła się mała Weasley.

- To fakt tylko Pansy  jest normalna - zaśmiały się - a teraz mów. - Ginny westchnęła.

- No mówię, że nic - Ly obrzuciła ją oburzony spojrzeniem - ja pierdole Black, ale mnie wkurwiasz! Dobra mówię, bo już mam Cię dość - blondynka podniosła ręce w geście triumfu - W sumie sama jeszcze nie wiem, świetnie spędza mi się z nim czas no i nie będę kłamać, że mnie nie pociąga, bo akurat mam ochotę go rozebrać jak tylko go widzę - Pansy zagwizdała a ruda się zaczerwieniła. - No, ale nie chce pochopnie wejść w kolejny związek, dopiero co rozstałam się z Terrence'm i nadal boli mnie to rozstanie. Po prostu nie chcę, żeby okazało się, że Draco to był tylko lek na złamane serduszko. To mój przyjaciel - zakończyła.

- Pierdol, pierdol. Musimy się za to napić! - uśmiechnięta Lyra wstała i podeszła do szafki wyciągając z niej garnek - mam na to ochotę cały tydzień, mam ochotę się skończyć - zaśmiała się i zaczęła lać do garnka różne alkohole.

- Lyra mam dziwne pytanie, coś nie daje mi spokoju - zagaiła rudowłosa - Hannah i chyba ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę, a później sama zaczęłam się zastanawiać. Ty i Draco nie wyglądacie jak dalekie kuzynostwo, wyglądacie jak rodzeństwo. A właście jak bliźniaki - wypaliła nakręcona alkoholem Weasley, a Lyra prawie upuściła butelkę ognistej.

- Wiesz to normalne w rodzinie Black, chyba... - odpowiedziała, chociaż sama nie była już niczego pewna.

- No tak, ale ja znałam Syriusza, a Twoją mamę widziałam na zdjęciach. Nie jesteś do nich podobna - ciągnęła Ginny.

- Ginny odpuść, niby czemu mieliby kłamać o moich rodzicach. To głupie, bo w końcu i tak wychowali mnie Malfoy'owie, dlaczego mieliby udawać, że nie jestem ich córką. - Black przewróciła oczami.

- No ale...

- Skończ - ucięła wkurzona blondynka - Parkinson - Pansy drgnęła, czarnowłosa nigdy nie mówiła tego głośno, ale ją też od dawna interesował ten fakt - Jaka jest najbardziej zawstydzająca rzecz jaką zrobiłaś?

- Chyba jak gadałam, że Snape byłby niezłym ciachem gdyby umył włosy, a okazało się, że stoi za mną. Później cały czas się patrzył na mnie z obrzydzeniem - pozostałe dwie dziewczyny wybuchnęły śmiechem - Ginny o czym marzysz przed snem?

- Dobra teraz już na pewno mi nie dacie spokoju. O nocy z Draco - wyszeptała, a Lyra zachłysnęła się kolejny raz swoim drinkiem.

- Przez was umrę dziś dławiąc się, ale fakt już na pewno nie odpuszczę Ci tematu Draco.

- Nie pierdol teraz ty - odpowiedziała jej Pansy.

- Nudzą mnie te pytania. Pansy dawaj jakieś wyzwanie. - Lyra udała ziewnięcie.

- To pocałuj się z Ginny - zaśmiała się.

- Poważnie tylko tyle? prościzna - podeszła i chwyciła twarz przyjaciółki w dłonie.

- Teo i Draco by chyba zeszli widząc to - zachichotała Parkinson.

- Albo doszli - wypaliła jak zawsze bezpośrednia blondynka, na co wszystkie się zaśmiały. - Ej Weasley wyzeruj ten bimber - wskazała na pół butelki lekko brązowego płynu.

- To się skończy źle, ale dobra, dwa razy powtarzać nie trzeba- Ruda podeszła do stolika i przechyliła butelkę z alkoholem, a pozostałe dziewczyny zagwizdały.

- Lyra! Wiem jak uwielbiasz swoje włosy! Przefarbuj je na jakiś kolor, np różowy! - zwróciła się do przyjaciółki.

- O ile ty przefarbujesz się na brązowo, albo czarno Weasley - odpowiedziała jej z chytrym uśmiechem.

- Jutro będziecie tego mocno żałować - zaśmiała się Pansy.

Godzinę później obie panny miały już inne kolory włosów, a stan Weasley mówił, że impreza w każdej chwili może dopiec końca.

- Chodzicie się przewietrzyć, bo nam Ginny umrze - zaproponowała Parkinson i wszystkie trzy opuściły Norę.

[PANSY]

(Użytkownik serpents.queen udostępnił relacje)

One mają najebane XDD @serpnets.queen @red.girl

↪️użytkownik slytherin.king odpowiedział na relacje
Laski poważnie, jest grudzień ogarnijcie się tam...
serpents.queen
Przynudzasz lol
slytherin.king
Echh...

[GINNY]
(Użytkownik red.girl udostępnił relacje)

@dark_queen się skończyła

↪️użytkownik nottie odpowiedział na relacje.
Ja pierdole XD
red.girl
To nie pierdol, bo rodzine powiększysz XD
nottie
Ty chyba też masz dobrze Weasley
red.girl
ZAJEBISCIE 😍😍😍😍
nottie
XDDDD

GINNY

red.girl: jest 24h później, a my jedynie chcemy umrzeć 🤮🤮🤮 NIGDY KURWA WIĘCEJ!

❤️: slytherin.king, dark_queen, miona, blond.lav, erniemcmillian, greengrass.d and 862 others.

Komentarze:
blond.lav: i co warto było szaleć tak?
dark_queen: tak.
red.girl: tak.
serpnets.queen: 3x tak, przechodzisz dalej 😂

adi: mnie to akurat ciekawi coś się tam działo, po waszych relacjach i postach XD
red.girl: a już byś chciał wiedzieć XDD
dark_queen: Ginny wyzerowała bimber. Dalej sobie dopowiedz XD
miona: o skłodki Merlinie XD
red.girl: za to Lyra i Pansy pokazały cycki przypadkowym mugolom XD jeden typ wpadł do jeziora tak się zagapił.
nottie: że co kurwa!?
weasley: co zrobiła Pansy!?
red.girl: upsss
dark_queen: ja Ci dam ups teraz 😑

crazy_tracy: Parkinson po co Ci ta łyżka na oku?
red.girl: postanowiłyśmy zagrać w quidditcha i Parkinson zderzyła się z jakaś gałęzią XD
weasley: Pansy grała w quidditcha? Jak ona go nienawidzi XD
serpents.queen: i wczoraj sobie uświadomiłam dlaczego XD

FlintM: Lyra nawet na kacu wyglada uroczo 😏
dark_queen: dziękuje 😏
nottie: zjeżdżaj Flint 🙄
mili: on po prostu lubi uczennice XD zwłaszcza ślizgonki
greengrass.d: co?
crazy_tracy: ... XD

Rozwiń 37 komentarzy więcej.

*****
Rozdział poświęcony tylko dziewczynom, bo wkręciłam się w serial „Ginny&Georgia" i jakoś tak zachciało mi się babskiego wieczoru na rozluźnienie 😂😂

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top