Rozdział VII |2|
Dni mijały, a relacja Obiego i Mei nie pogorszyła się, ale również nie polepszyła. Owa dwójka omijała się bez słowa.
Cóż... Kłamstwo to najgorsze co osoby sobie bliskie mogą uczynić i nie chodzi tu o błachostkę taką jak podebranie ciasteczek czy wypicie nie swojej herbaty.
Mei przyzwyczajona była do jego małych przekrętów aczkolwiek wszystko ma swoją granicę. A ta została przekroczona.
Ale do rzeczy. Poszło o tożsamość i przeszłość Obiego. Znali się dość długo a nie wiedziała o nim kompletnie nic. Czuła że go nie zna, że osoba, z którą na co dzień pracowała i można powiedzieć, że ''żyła'...' nie istniała, a osoba która teraz przed nim stała jest jej obca, nieznana.
-Według mnie powinniście szczerze porozmawiać - rzekł Mitsuhide do Obiego, który czwarty dzień z rzędu zastanawiał się co zrobić z zaistniałym problemem.
- Szczera rozmowa, przeprosiny a potem randka i...
- Nawet. Nie. Kończ - zagroził swojemu Mistrzowi.
- Mitsuhide, nie uważasz że nasz ulubiony goniec naprawdę się tym przejął? - zaczęli z niego lekki kpić.
- Musisz sam znaleźć rozwiązanie tego problemu. Powiem ci tylko że jest naprawdę wściekła po tej akcji, ma zamiar zmienić wspólnika na innego. -
Ciało Obiego jakby na chwilę się zatrzymało. Mężczyzna przeszedł chwilowy wstrząs, nie podejrzewał, że jego czyn wpłynie tak negatywnie na ich relację.
- Miałem tobie o tym nie mówić, bo poprosiła mnie o to Saki, ale uważam że to akurat ważna informacja dla ciebie dlaczego im szybciej tym lepiej - poklepał go i zaczął się zbierać do ukochanej, która już na dzisiaj skończyła swoją pracę.
- Możesz pójść do Jej Wysokości porozmawiać na ten temat - rzucił na odchodne Zen
- Do jutra, jak Kiki przyniesie nową rozpiskę niech zostawi ją w gabinecie - to ostatnie co wypowiedział przed zamknięciem drzwi.
- Do jutra Obi, pomyśl nad tym i rozwiąż go - pomachał mu i też wyszedł z pokoju.
Kociooki westchnął i również się stąd ulotnił kierując się do gabinetu Saki Wistarii.
On miał nadzieję że ta mu pomoże rozwiązać konflikt i wszystko będzie tak jak dawniej.
~~~~~~~
Heloł 😄
Rozdziały będą dość krótkie, ale wydaje mi się, że sensowne i zgrane.
To taka mini zapowiedź maratonu, a powiem wam, że będzie się działo najwięcej między Zenem i Shirayuki.
Co do opowieści z Jujutsu Kaisen premiera zostanie podana w rocznicę tej książki czyli 12 sierpnia.
Z tej też okazji będą rozdziały, bo tak naprawdę to nie tylko rocznica książki, ale też moje urodziny.
To już wszystko! Trzymajcie się <3
~Aniczera1234
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top