Ogólnie to chyba wszyscy wiemy co się dzisiaj działo i chyba wszyscy mamy dosyć ale powiem to znów ODWALCIE OD CHANA ZASRAŃCE BO NIC ZŁEGO NIE ZROBIŁ to że miał te zasrane warkoczyki nie było jego sprawką tylko stylistów, a obrażanie go nic nie zmieni w tym temacie, tylko sprawi że będzie się źle czuć. Nie od dziś wiemy że chan jest wrażliwy i bardzo dużo myśli, nie może przez to spać, pracuje, robi piosenki inspirowane SWOIM WŁASNYM  jak i NASZYM życiem, jest chętny do pomocy, a w ostatnim  vlivie pokazał że możemy na niego liczyć, a my co?
Odwalamy takie akcje.

Ta sytuacja przypomina mi tą akcję z "babygirls""daddy" też stays go źle potraktowali/ły tak naprawdę za nic.

Bang chan daje nam swoją miłość, swoje życie i pasję. Zobaczcie ile on czasu spędził aby jego zespół mógł zadebiutować, ile pracy i serca włożył w ten zespół, a niektórzy hejtują go za głupie warkoczyki czy nazywanie fanów baby- Jakby nie patrzeć chan jest naszym ojcem(przynajmniej ja tak uważam) , bo stara sie, najlepiej jak potrafi dla skz i stays, a my robimy takie odpały.

A chan nie zasługuje na tyle hejtu, on zasługuje ma całe dobro świata.

Myślałam że ten fandom jest odpowiedzialny i spokojny, że potrafimy szanować się nawzajem, ale jeśli nie potrafimy szanować/ wspierać/ kochać człowieka który daje nam tyle szczęścia, dba o nasze poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości to ja już nie wiem co mam myśleć, po prostu mam dość