3. Szkoła

"Marinette"

Obudziłam się i poszłam do kuchni. Gdy zjadłam śniadanie do pomieszczenia wbiegły dwie dziewczynki.

- To są moje siostry- wyjaśniła gdy na mnie popatrzyła po czym spojrzała na bliźniaczki. - Dziewczynki to jest Marinette. Będzie z nami mieszkać przez jakiś czas.

- Cześć - zwróciły się do mnie.

- Rodzice wyszli więc odprowadze was do szkoły. Dlatego musimy wyjść wcześniej. Zjedzcie i poczekajcie na nas, a ja dam coś do ubrania Mari. - powiedziała i pociągnęła mnie do siebie. - Poczekaj chwile. - szukała w szafie ciuchów, aż znalazła i mi podała. - Idź do toalety się przebrać. Jak skończysz to przyjdź do kuchni.

- Dobra.

Alya
W szkole

Po odprowadzeniu sióstr ruszyłyśmy do szkoły. Gdy dotarłyśmy i weszłyśmy do środka wszyscy spojrzeli na Marinette z ciekawością. Zanim się obudziła przeglądałam media społecznościowe i znalazłam filmik nagrany wczoraj. Miał dużo wyświetleń więc ludzie ze szkoły na pewno go widzieli.

Wiedząc, że Mari czuje się nie konfortowo złapałam ją za rękę i pociągnęłam do łazienki. W toalecie była Chloe. Co nie wróżyło nic dobrego.

- Kim ty jesteś? - spytała blondynka.

- Nie twój interes. - odpowiedziałam za Mari.

- Nie ciebie pytałam. No to kim jesteś? - ponownie zwróciła się do fiołkowookiej.

- Marinette. - odpowiedziała Mari, blondynce.

- Pamiętam cię z filmu z sieci. - odezwała się Sabrina.

- Jakiego filmu? - spytała Chloe.

- Tego... - wzięła telefon i pokazała nagranie.

Żadna z nas nie odezwała się przez parę minut. Nie miałyśmy pojęcia co powiedzieć. W końcu ciszę przerwał nam dzwonek na lekcje.

- Dzień dobry. - powiedzieliśmy wszyscy, czyli cała klasa poza Marinette.

- Jak widać mamy nową uczennice. Przedstaw się.


No to jest rozdział. Jak dla mnie trochę nie wyszedł ale może być.

Jak ktoś ma pomysł co się może wydarzyć w następnym rozdziale to może pisać na pv. Jak będę miała pomysł to wstawię coś.

Baj👋

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top