Wybaczcie mi, jeżeli ktos tu jeszcze jest, że mnie tyleee nie było. Strasznie nie miałam czasu i jakoś też straciłam chęci, A jakaś ostatnio mi się przypomniało(rzadko już tu wchodzę) I czytając te komentarze, jakoś zrobiło mi się źle, bo nikt nie lubi czekać na kolejny rozdział, A mojego nie ma już z rok😅. I właśnie mam pytanko😅😅
Czy jest może ktoś kto chciałby mi pomóc dokończyć w końcu tę książkę?🙏🙏🙏🙏
Możliwe że wrócę I w końcu ją zakończę 🙏😅
Módlmy się o to...🙏🙏🙇‍♀️