Miley

Całą noc nie spałam. Myślałam o tym co zrobić z tożsamością Mari. Doszłam do wniosku że lepiej jej powiedzieć. Muszę tylko znaleźć odpowiedni moment do tej rozmowy.

Ostatnio relacja moja i Alexa się trochę popsuła. Było też trochę sprzeczek. Z nim też muszę pogadać. Wiem że on coś ukrywa i mi nie powie. Wcześniej byliśmy ze sobą w pełni szczerzy a teraz?

Nagle usłyszałam za oknem głośny i straszny krzyk. Podeszłam do okna i zobaczyłam lewitującą kobietę. Szybko się przemieniłam i wyskoczyłam na najbliższy dach. Zaczęłam walczyć z Nutellą (nie pytać. Nie miałam pomysłu 😂). Po chwili dołączyli pozostali bohaterowie i 5 minut później Biedra złapała akume. Dziewczyna została opetana bo ktoś zjadł jej nutelle. No błagam! To jakiś absurd! Władcy Ciem musi się bardzo nudzić.

Po walce zatrzymałam Biedronke a reszcie kazałam iść. Wzięłam ją za rękę i pociągnęłam do jakiegoś zaułka.

- Musimy porozmawiać - oznajmiłam.

- O czym? - spytała Mari.

- Wiem kim jesteś Biedronko- gdy to powiedziałam ona popatrzyła na mnie w szoku. - Dowiedziałam się przez przypadek.

- Kiedy? - spytała zdenerwowana.

- Nie dawno... -czekałam na rekcję dziewczyny.

Napisany. Po długiej przerwie. Ale jest. Ja się podoba?

Baj😉