🐞 32 🐞
Marinette: Jestem do niczego, Adrien nigdy mnie nie pokocha, to jest mój koniec *dalej jojczy, zawodzi, płacze smarcze i jeszcze niewiadomo co robi*
Alya: *głaszcze Marinette po plecach*
Alya: Nie martw się, na pewno kiedyś zwróci na ciebie uwagę. Chcesz czekolady na pocieszenie?
*później*
Chat Noir: Ona mnie nie chce, friendzonuje mnie na każdej misji, ja nie chcę żyć *płacze, rozpacza, smarcze, jojczy, zawodzi i nie wiadomo jak nazwać to ostatnie*
Rena Rouge: Nie martw się, na pewno kiedyś cię pokocha. Czekolady?
Chat Noir: *płaczliwym głosem* Dieta modela nie pozwala.
Rena Rouge: Wait...
*znowu później, u Marinette*
Marinette: Kto się dobija do MOJEGO balkonu o trzeciej w nocy?!
Rena Rouge: *rzuca związanego Chata na podłigę*
Rena Rouge: Wiem, jak rozwiązać wasze problemy.
Rena Rouge: *zaciera ręce, śmiejąc się psychopatycznie*
Marinette&Chat Noir:
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top