1 (IV)

- Musisz jechać? - zapytałam po raz kolejny męża.

Leżeliśmy wieczorem na kanapie w salonie, oglądając jakieś brazylijskie romansidło.

- Wiesz, że muszę. - zirytował się Erick.

Westchnęłam i kontynuowałam naszą rozmowę.

- Ale aż do Londynu?

- Emma, zakładamy tam nowy oddział firmy produkującej samochody. Muszę tam być. - westchnął Erick.

- No okej. - westchnęłam i wstałam.

Ruszyłam w stronę sypialni dzieci, aby je ucałować na dobranoc i ewentualnie poskładać porozwalane zabawki.

- Kochanie! - jęknął za mną Erick.

Przystanęłam na chwilę i odwróciłam się.

- Tu nie chodzi o mnie! Co powiesz dzieciom?! Widzisz jak są do Ciebie przywiązane! - krzyknęłam z bezsilności.

Tom - nowy wspólnik Erick'a - jak zwykle wysyła go do innych firm z wymówką taką, że sam musi wychować dwójkę dzieci i nie może.

- To tylko rok. - westchnął Erick.

- A dlaczego Tom nie może jechać?! - krzyknęłam

- Musi zająć się dziećmi! - krzyknął Erick - Wiesz, że jest sam. - Erick wstał i podszedł dwa kroki w moją stronę.

- Ale jego dzieci mają juz czternaście lat! - warknęłam.

Przetarłam twarz ze zmęczenia.

- Jesteś nieodpowiedzialnym dupkiem! - warknęłam.

- A ty zapatrzoną w siebie dzi... - urwał w pół zapatrzony w drzwi.

W drzwiach stała Katie. Z swoim misiem, który leżał na podłodze, a dziewczynka płakała.

- Tatusiu, dlaczego krzyczysz na mamusię? - zapytała dziewczynka i podbiegła do mnie się przytulić.

- Nie krzyczę! - warknął Erick. - To twoja matka zaczyna kłótnię!

- Mamusiu, ja chcę stąd iść. - szepnęła Katie.

- Gratulacje! - warknęłam. - I wiesz co?! Jedź sobie! Droga wolna!

Ruszyłam razem z Katie do jej pokoju. Położyłam dziewczynkę na łózku i otuliłam kołderką.

- Mamusiu zostaniesz na noc ze mną? - spytała moja córeczka.

- Oczywiście. - uśmiechnęłam się i ułożyłam koło dziewczynki.

- Kocham cię, mamusiu. - powiedziała Katie.

- Ja ciebie też. Nawet nie wiesz jak bardzo. - pocałowałam ją w czoło i zamknęłam oczy, dalej tuląc Katie.

Zasnęłam spokojnie pierwszy raz od dawna.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top