29 (II)
Miesiąc później
Emma
Trudno sobie to wyobrazić, ale Erick odzyskał całkowicie pamięć!!
Jestem cholernie szczęśliwa!
Gdy tylko przypomniał sobie co nam zrobiła Isabel, wypierdzielił ją na bruk! Potem mnie przeprosił, zaręczyliśmy się jeszcze raz (!) i właśnie razem zamieszkaliśmy.
Erick chce wziąść ślub za parę miesięcy, jak urodzę i wszystko się ułoży.
- A może tak Lucas? - zapytałam, gdy siedzieliśmy przytuleni i wybieraliśmy imię dla chłopczyka
- Nie. Mój przyjaciel ma syna Lucas'a - zaprotestował Erick - Chcę by mój synek miał oryginalne imię - zaśmiałam się na jego słowa
- No to może Nicholas - zaproponowałam znowu
- Nicholas - powtórzył Erick
- Nicholas Erick Smith - powiedziałam i pocałowałam Erick'a
- Idealnie - uśmiechnął się i oddał pocałunek
Wstałam z zamiarem pójścia do toalety, ale Erick przyciągnął mnie do siebie. Nie usadził mnie na swoich kolanach.
Pocałował mnie w brzuch! Pogłaskałam go po włosach.
- Mój mały syneczek - zaśmiał się i wstał
Uśmiechnęłam się i poszłam do toalety. Gdy wróciłam, Erick leżał spokojnie na kanapie i oglądał jakiś film. Podeszłam do niego i zauważyłam, że zaspał. Pocałowałam go lekko w usta i przykryłam kocem. Wyłączyłam telewizor i poszłam na górę do sypialni. Położyłam się i też zasnęłam zmęczona całym dniem.
PS. Krótki ponieważ chciałam zrobić piękną scenę ;)
Udała się?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top