3. Wasza pierwsza randka.


Mick: Zaprosił Cię na kolację w najdroższej restauracji jaka była w pobliżu. Nie szczędził pieniędzy na drogie wino i wyśmienite dania. Mieliście nawet na własność skrzypka, który grał przyjemną dla ucha muzkę. Spędziliście ten czas w szampańskim nastroju. Co róż Mick obsypywał się komplementami i robił to w szarmacki sposób. Ale na tym wasz wspólny wieczór nie skończył się. Zabrał cię jeszcze do planetarium. Wspólnie oglądaliście gwiazdy i planety wyświetlane na suficie budynku. Wszystko wyglądało nieziemsko. Wspaniale spędziłaś z nim czas. Chciałaś by było znacznie więcej takich spotkać.

Ketch: On chciał zrobić ci niespodziankę. Zawiązał ci oczy gdy jechaliście do celu. Będąc na miejscu zdjął ci ją. Wtedy zobaczyłaś wielkie jezioro, a przy moście zacumowany jacht, na którym zawieszone są świecące złocistym blaskiem ozdobne światełka. Zabrał cię w rejs podczas którego zjedliście kolację i tańczyliście na pokładzie przy blasku rozgwieżdżonego nieba i światełkach. Piliście jego ulubione whisky gdy opieraliście się o barierki i obserwowaliście jak tafla wody uderza o kadłub płynącego jachtu. Czas z nim wyjątkowo szybko ci minął, czułaś się przy nim beztrosko i bezpiecznie jakby żadne zasady was nieobowiązywały.



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top