10
Pov Mike:
Słyszałem tylko poważne krzyki nie ruszając się z pokoju. Jednak gdy usłyszałem charakterystyczny dźwięk funtime'ów postanowiłem bez zawahania podbiec do drzwi. Były zamknięte a ten dźwięk brzmiała jak przerywany robotyczny krzyk.
-Nie nie nie....-Powtarzałem sobie gdy w końcu opadłem do siadu obok
Ojciec wyszedł z pracowni w czerwonej cieczy... Dokładnie wiedziałem czym to było. Nie było to wina ani sok... To była krew znów objawiająca mi się przed oczami. Uciekłem do pokoju gdzie czułem jak panika zżera mnie od środka.
Jednak nie wiedziałem... Czy to moja wina?
~2 lata później~
Wciąż Nie mogłem uwierzyć w to że jeszcze 2 lata temu w przeciągu zaledwie tygodnia straciłem rodzeństwo i przyjaciela.
Samuel rok temu zmarł na raka...
A Fryderyk przeprowadził się do innego stanu...
Ojciec wyszedł 3 dni temu i nie wrócił... pomyślałem że jako alkoholik może znowu zasnął w rowie Czy coś Jednak Podszedłem lodówki po 2 nocach pracy.
Zauważyłem notkę niechlujnie napisaną na żółtych karteczkach samoprzylepnych
Zerwałem wszystkie a po przeczytaniu zamarlem
"Mike, przepraszam za te wszystkie wyzwiska, dręczenie i to co przeżyłeś w swoim dzieciństwie. Jednak ja prawdopodobnie jestem martwy jak to czytasz. Zabiłem 5 dzieci i tak... Wiem że jest to niewiarygodne Jednak nie mam więcej czasu...
~Tata William "
Zamarłem na samą treść.
-ON ŻARTUJE! NIE MOGŁEM TAK POPROSTU STRACIĆ CALEJ RODZINY!-Kłóciłem się z samym sobą wiedząc że to nic nie da....
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top