czarna
czarne kwiaty z czarnych kwiaciarni
kupują czarni mężczyźni od czarnych sprzedawczyń
płacą czarnymi pieniędzmi za czarne bukiety
idą czarnymi ulicami do dzielnicy czarnej kobiety
pukają czarną kołatką do drzwi z hebanu
myślą że najczarniejszą godzinę spędzą na czekaniu
otwiera im wreszcie drzwi czarnego mieszkania
czarna kobieta w czarną suknię ubrana
czarnymi oczyma lustruje przybyszy
milczy przez czarne chwile i trwa w martwej ciszy
wykrzywia w słodkim uśmiechu czerwone jak krew usta
bierze kochanka, karminowa zostaje po nim chusta
27 VI 2017
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top