23.
Delfi: Hej. Jak tam ?
Gaston: O hej skarbie. Dobrze, a u Ciebie ?
Delfi: Jest w porządku kochanie
Gaston: To się cieszę
Delfi: Jakie masz plany na dziś ?
Gaston: Wiesz, widzę się dziś z Felicity...
Delfi: Co ? Mówiłeś,że nie wiesz kim ona jest...
Gaston: Bo nie wiem. Dziś się dowiem
Delfi: To jak się spotkacie skoro nie wiecie jak wyglądacie... ?
Gaston: Umówiliśmy się w parku i mamy się ubrać na konkretny kolor
Delfi: A... rozumiem.
Gaston: No właśnie ;)
Delfi: Ciekawe kim ona tak naprawdę jest...
Gaston: Też jestem bardzo ciekaw. Dlatego chciałem się z nią spotkać. Dziwnie przyjaźnić się z kimś kogo się nie zna
Delfi: Masz rację. Jak zawsze
Gaston: To miłe, ale nie przesadzaj skarbie. Nie zawsze mam rację.
Delfi: Mniejsza z tym... W takim razie życzę... miłego spotkania
Gaston: Dzięki. I niczym się nie martw. To tylko znajoma
Delfi: Skąd pomysł, że się martwię ?
Gaston: Bo Cię znam słońce :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top