#20 >> Dziwne przeczucie..

Jest 6:38. Paweł jeszcze spał więc postanowiłam go nie budzić. Wstałam podeszłam do szafy i zdecydowałam się na

po czym poszłam do łazienki. Tam wzięłam zimny, orzeźwiający prysznic, ubrałam się, spięłam włosy w kitkę i nałożyłam róż na policzki. Gdy byłam gotowa zeszłam na dół, postanowiłam iż zrobię dla nas śniadanie. Zrobiłam naleśniki z syropem klonowym. Nakryłam do stołu i nagle zauważyłam na schodach zaspanego Pawełka, który pisał coś na telefonie. To było dziwne ponieważ on NIGDY nie używa rano telefonu.
-Hej jesteś głodny?
-Nie dziękuję. Wiesz ja o 14:00 jestem umówiony zzz.. - i tu się zagubił, nie wiedział co powiedzieć. Byłam rozkojarzona.. Mam dziwne przeczucia.
-Zzz.. Maćkiem Janowskim! Przyjechał na 2 dni. Wiesz musze z nim coś obgadać. Nie będziesz zła? - podszedł i próbował mnie pocałować, ale ja się odsunęłam.
-Nie.. Nie będe. - powiedziałam od niechcenia. Paweł położył telefon na stół i poszedł do łazienki. Korciło mnie żeby zobaczyć z kim od rana pisał. Zajebiście ma blokade.. ~ pomyślałam. Muszę ją odgadnąć! Db raz się żyję!
Hasło:JuliaiPaweł
Telefon odblokowany
Wow.. Myślałam że mój chłopak jest bardziej kreatywny.. Weszłam w sms'y.

Od:Nieznany:
Dzisiaj restauracja "Manekin" godzina 14:00 spotkanie pilne.
Twoja jedyna.

Co kurwa?! Jaka jedyna?! Odłożyłam jego telefon i pobiegłam na górę po swój. Postanowiłam, że będę go śledzić, ale nie sama.

Do:Nikula*.*:
Nikola! Pilne! Jeśli kochasz to przyjedziesz! O 13:30 pod moim domem.

Od:Nikula*.*:
Co ty umierasz?! Będe na czas.

Okey. Czyli mam już załatwione. Paweł wyszedł z łazienki i powiedział, że idzie do siebie bo musi "przygotować papiery". Pożegnałam się z nim i rzuciłam na łóżko. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Dlaczego to ja trafiam na tych złych? Nie ma odpowiedzi na te pytanie. W tym momencie żygałam Pawłem. Mam strasznie złe przeczucia.. Nie wiem czy mogę mu jeszcze ufać. 12:47. 12:59. 13:24 jeszcze tylko 6 minut i Nikola będzie. Po chwili ktoś zapukał do drzwi. Nie myliłam się to była Nikola.
-Nikola.. Pomożesz mi?
-Jeśli w zabiciu człowieka. To wybacz wole nie.
-Głupia jesteś..
-Po tobie. - pocałowała mnie w policzek i usiadła na kanapie. - No tak, tak pomogę ci ale w czym?
-Musimy jechać za Pawłem..
-Że co?!
-Będziemy śledzić Pawła..

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top