#19 >> Ciesz się że jej włos z głowy nie spadł..
Dedyk dla takiej nienormalnej speedwayzuzia😂💞
Julia POV
Duszę się. Nie wiem co się dzieje.. Słyszę Pawła, ale jeszcze do mnie nie przyszedł.. Albo mam omamy albo ja umieram. Po chwili drzwi się otworzyły i ujrzałam w nich Pawła. Mojego Pawełka Przedpełskieg, mojego bohatera. Podbiegł do mnie wziął na ręce i wbiegł na górę. Szliśmy, naczy Paweł szedł w stronę wyjścia i po drodzę rzucił:
-Ciesz się, że jej włos z głowy nie spadł! A i jeszcze jedno.. Od dzisiaj się nie znamy, nie jesteś moim bratem i rodzice i twoja żona o wszystkim się dowiedzą. - krzyknął i trzasnął drzwiami.
-Dziękuje.. - powiedziałam cicho i pocałowałam go w policzek.
-Nie masz za co.. - powiedział przybity. Postawił mnie na ziemi otworzył drzwi samochodu i gestem ręki pokazał mi abym wsiadła. Zrobiłam jak kazał. On też wsiadł i ruszyliśmy. Po około 25 minutach byliśmy pod moim domem.
-Em Paweł? - zapytałam nie pewnie.
-Tak księżniczko? - zapytał z troską.
-Mógłbyś dzisiaj spać u mnie?
-Oczywiście że tak! - uśmichnął się i wysiadł z samochodu. Weszliśmy do mojego domu i od razu skierowaliśmy się w stronę sypialni.
-Ide się umyć. - powiedziałam. Szybko podeszłam do szafy, wybrałam to
i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic ubrałam się w moją pidżamę i wróciłam do Pawła który leżał już na łóżku w samych bokserskich. Muszę przyznać że wygląda apetycznie (ja pizgam co ja pisze?😂 ~Autorka). Podeszłam do niego a ten pociągnął mnie za ręke tak abym leżała obok niego. Zaśmiałam się cicho i wtuliłam w jego klatkę.
-Głupi jesteś wiesz? - zapytałam głupio.
-Wiesz że cię kocham wiesz? - zapytał i zaczął się śmiać, a ja dołączyłam do niego. Pocałował mnie w czoło, a ja od razu się zarumieniłam.
-Ładnie ci w czerwonym. - zaśmiał się. Ohh.. Mój mały przeciśnięty Pawełek jak zawsze tryska humorem (wyczujcie ten srakazm😏😂).
-Juliaa.. A obejrzymy coś? Ale ja chce wybrać. - powiedział jak małe dziecko. Zgodziłam się i podałam mu laptopa. Ten wybrał "Piła" i za to chciałam go zabić.
-Idioto przecież wiesz że cholernie się tego boje! - zaczęłam krzyczeć i protestować.
-Wiem doskonale skarbie. Ale wiesz też że ja uwielbiam się przytulać. - puścił mi oczko.
-Cwel.. - rzuciłam pod nosem, a film nagle się zaczął. Już od 10 minuty filmu byłam wtulona w tego debila.
-Nie Paweł wyłącz to proszę!
-No dobrze już dobrze. - zamknął laptopa i złożył czuły pocałunek na moich ustach.
-Dobranoc Pawełku. - powiedziałam i momentalnie usnęłam.
-Dobranoc kwiatuszku. - pocałował mnie w czoło i sam odpłynął w krainę Morfeusza..
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top