19.
Czekałem na reakcję dziewczyny, która się w ogóle nie odzywała podczas mojej dłuższej wypowiedzi. Po chwili jednak odezwała się do mnie.
- Wyjdź stąd. - powiedziała ze spokojem.
- Przepraszam. - powiedziałem, podszedłem do okna, otworzyłem je i już zsuwałem się po rynnie, która była niedaleko okna. Słychać było z jej pokoju płacz. Czułem się strasznie winny .
*Hope POV*
Gdy tylko chłopak opuścił mój pokój od razu moje nerwy puściły, rozpłakałam się na dobre. Zorientowałam się, że okno do mojego pokoju nadal jest otwarte wszyscy mogą słyszeć mój szloch, więc podeszłam szybkim krokiem zamknęłam je i wtedy zobaczyłam w odbiciu okna jak źle wyglądam. Udałam się szybkim krokiem do łazienki by jutro nie wyglądać najgorzej podczas przeprowadzki, za dużo byłoby pytań. W łazience obmyłam twarz zimną wodą i wróciłam do pokoju. Leżąc w łóżku myślałam nad słowami jakie powiedział do mnie chłopak. Przypomniało mi się jak kiedyś na niego wpadłam, oddał mi telefon, a potem jak z nim pisałam to napisał, że wpadłam na Luke'a Hemmings'a
Ja: Przepraszam, ale miałam mały wypadek.
Luke: Tak wiem :)
Ja: Czy teraz cała szkoła będzie wiedzieć?
Luke: Nie jestem pewny, lecz wieści się szybko rozchodzą ;)
Ja: O rany..
Luke: Z resztą co się dziwić, wpadłaś na Luke'a Hemmings'a.
Ja: Jeju... jaki przypał.
Boże, dlaczego nie umiem łączyć wątków, jaka ze nie debilka. Najprostszych rzeczy nie umiem zrobić. I z tą myślą zasnęłam.
Następnego dnia obudziłam się później niż zwykle z ogromnym bólem głowy. Wstałam z łóżka i skierowałam się do łazienki w celu odświeżenia się, po drodze chwyciłam czyste rzeczy. Rozebrałam się i weszłam pod prysznic. Szybko się umyłam uważając na włosy, które uprzednio związałam w koka. Wyszłam spod prysznica wytarłam swoje ciało puchowym ręcznikiem i założyłam na siebie moją ulubioną czarną bieliznę. Następnie nasunęłam na siebie krótkie spodenki z wysokim stanem oraz czarny crop top z białym napisem. Spojrzałam w lustro i przeraziłam się własnego odbicia. Wyglądałam jak upiór, czerwone, opuchnięte oczy oraz policzki, ale i tak mogłam wyglądać gorzej . Opłukałam swoją twarz zimną wodą i szybko wyszłam z łazienki. Schowałam wszystkie rzeczy do torby i wyjęłam z niej moją kosmetyczkę i wróciłam do pomieszczenia. Nałożyłam na twarz podkład oraz korektor by zniwelować czerwone policzki wszystko przypudrowałam jeszcze nałożyłam bronzer, róż oraz rozświetlacz, aby wyglądać naturalniej. Schowałam kosmetyki i wyjęłam krople do oczu, które spowodują, że moje oczy będą bardziej nawilżone co zniweluje czerwony odcień. Po skończeniu weszłam do pokoju i spakowałam już ostatnie rzeczy do torby. Poszłam do pani Dyrektor z prośbą czy nie mógł by mnie ktoś zawieść z tymi wszystkimi rzeczami do mojego nowego mieszkania, bo jest one oddalone od domu dziecka spory kawałek, niby nie daleko szkoły, ale i tak daleko od sierocińca. Pani Dyrektor oczywiście się zgodziła i zadeklarowała, że osobiście mnie zawiezie. Weszłam ostatni raz do pokoju zabrałam swoje rzeczy, został mi tylko jeden karton by znieść do samochodu, ale mój były już opiekun pomógł mi i zaniósł go. Pożegnałam się z nim ostatni raz i podziękowałam pomimo tego, że nigdy mnie nie lubił, ani ja go, to i tak wypadało by za tą opiekę podziękować, wsiadłam do samochodu i wraz z panią Dyrektor udałyśmy się w stronę mojego mieszkania. No to od teraz zaczynam nowe życie- pomyślałam.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top