90
W końcu nasz „miesiąc" miodowy skończył się i wróciliśmy do domu.
Stworek przez całe pół roku był z moimi rodzicami, których chyba coraz bardziej lubił, z każdym dniem.
Nie minął tydzień, gdy nasze życie wróciło do normy. Ty przygotowywałaś prace na swoją wystawę, ja robiłem zdjęcia.
Zaczęliśmy szukać nowego domu. W końcu planowaliśmy założyć rodzinę, byliśmy po ślubie, więc kwestią czasu były dzieci, a i Stworkowi było ciasno w mieszkaniu.
Znaleźliśmy idealny dom, miał duży ogród, było dużo szkła, był nowoczesny, ale i przytulny.
Mieliśmy go kupić, byliśmy bardzo szczęśliwi. Za tydzień mieliśmy podpisać umowę.
Podpisałem sam i mieszkam sam.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top