7
Od tej krótkiej wymiany zdań wszystko się zmieniło. Siedząc z przyjaciółkami, spoglądałaś w moją stronę, zawsze uśmiechnięta.
Byłaś piękna, wszystko w Twojej twarzy wydawało się perfekcyjne i w moich oczach takie było.
Zawsze mówiłaś, że miałaś za długi nos i narzekałaś na błękitne oczy. A ja zawsze powtarzałem Ci, że jesteś idealna. Nie chciałaś uwierzyć, ale Cię przekonałem.
Każdego dnia siedzieliśmy ramię w ramię obok siebie na kocyku, każdego dnia coraz bliżej, aż w końcu oparłaś głowę na moim ramieniu.
Wymienialiśmy kilka zdań, potrafiliśmy milczeć godzinami.
Nie wiem w którym momencie, ale przyjaciółki Cię opuściły. Dopiero później dowiedziałem się dlaczego.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top