8..wanisz jesteś martwa

1.
Ja;No...No ale czemu..teraz jest jeszcze wyższy ode mnie

Asr;*dalej w tej formie* ja i tak jestem wyższy od ciebie

Ja;ale nie aż tyle!

Asr;no...niby tak ale i tak zawsze jak dla mnie jesteś taką malutką...

Ja;Nawet.Nie.Kończ.

Asr;PESTECZKĄ

Ja;...Za co?*załamka*

Asr;nie rozumiem czemu ty tego tak nie lubisz

Ja;bo nie jestem żadną pesteczką...dalej nie ogarniam czemu tak mnie nazywacie(wanisz weź ty mi to wytłumacz bo ja dalej nie rozumiem)

Asr;bo jesteś taka maluuuuusienkia
Ja;NIE JESTEM!

Asr;jeeeeeeeeesteś

Ja:nie jestem!

Asr;jesteś!

Ja;nie jestem! U mnie w drużynie są osoby niższe ode mnie więc nie jestem taka malusia

Asr;Karo...jesteś najstarsza u was w drużynie

Ja;...ale nie najniższa!

Asr;ale i tak taka malusia że moge cie podnieść*le podnosi ją xd*

Ja;..postaw mnie

Asr;nie

Ja;postaw mnie...za ciężka jestem i nie jestem małym dzieckiem żebyś mnie tak nosił

Asr;nie postawie cie

Ja;*sama wkońcu tep sie od niego*
2.
Ja;*patrza na wszystkich takim death glare kto sie odważy*

Wszyscy z UT;*nikt sie nie odważył*

Yato;ale on wygląda dobrze w tej formie

Ja;*patrzy na niego z takim mocnym death glare*

Frisk;Yato...wiej

Yato;co ale czemu?

Frisk;*wskazuje na mnie* ona potrafi być czasem serio zazdrosna

Ja;*wanisz ją trzyma żeby sie na niego nie rzuciła i zabiła*

Yato;taki dzieciak mi nic nie zrobi

Frisk;nie wiesz co ona umie zrobić

Ja;*jeb Yato kulą rószofffego ognia*

Yato;...to ja może lepiej będe wiać*run i już go nie ma*

Ja;wanisz we mnie już puść

Wa(wanisz);a będziesz go zabijać?

Ja;nie zwiał i mi sie nie kce za nim biec

Wa;no okay*puszcza ją*

Ja;*na plecach ma napis mała pesteczka*
3.
*le puf i Asriel jest w Noragami a Yato tutaj*

Ja;no nieeeeeee...pod koniec rozdziału Azzy tu wróci tak czy siak
(#łamanieczawartejścianyleveljaxD)

Yato;skąd taka pewność?

Ja;bo sama o to zadbam

Yato;jak ty pewnie nie możesz między wymiarami przechodzić nie możesz

Ja;ja wszystko moge

Yato;Żeby wszystko móc musisz być albo demonem albo bogiem a ty jesteś pewnie zwykłym człowiekiem

Ja;*zemiania se oczy na takie jakie ma Bill Cipher* pewny?

Yato;...nie było tematu

Ja;no właśnie
4.
Ja;*widzi wyzwanie* nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie

Yato;mi też sie to niepodoba ale wyzwanie to wyzwanie

Ja;nie mam zamiaru tego robić

Yato;ale jak tego nie zrobisz ta odwali coś w następnym rozdziale

Ja;...dobre jedziemy z tym byle szybko

Yato&ja;*odawalają ten ślub*

Ja;...to teraz DAIKOKU YATO OBRAZIŁ KOFUKU!

Yato;nie prawda!

Dai(Daikoku);CO?!

Yato;Nie zrobiłem tego!

Dai;jasne...wszystko co zrobiłeś dziś jest nieważne i sie nie liczy

5.
Wszyscy;*pacyfist run na syberie*

Ja;Dobra kto ma gołębie?

Asr(bo już wrócił xd mówiłam że go przywróce);Sans miał wziąć

S;co? Ja miałem coś wziąć?

Ja;*facepalm* idz po to bo tu jest zimno!*aż sie trzęsie z zimna*

S;no już już ide po te gołębie*le tep z syberii*

Asr;*hug Karo(już jest w swojej normalnej wersij XD)*teraz cieplej?

Ja;mhm...

S;*wraca z gołębiami*to zaczynamy tą kolonizacje?

Ja;ta*le wypuszcza gołębie i zaczyna sie kolonizacja syberii*

5.5
*le wszyscy zmieniają sie w wersje chibi*
Asr;Karo...teraz serio jesteś wzrostu pesteczki!

Ja;nie jestem aż tak mała!

Asr;*przyturlał pestke i stawia obok mnie* widzisz jesteś taką małą uroczą pesteczką!

Ja;nie jestem pesteczką i nie jestem urocza!*blush i jest nawet troche mniejsza od pestki xD*

Asr;jesteś!

Ja;nie! Nie masz na to żadnego dodwodu!

Asr;Karo...ty jesteś na to dowodem!

Ja;nie prawda!

Asr;Prawda!

Ja;nie!

Asr;tak! Bo jak ktoś jest uroczy to sie dużo rumieni a ty sie prawie zawsze rumienisz nawet przed chwilą sie zarumienilaś!

Ja:ale już sie nie rumienie!

Asr;ale ja umiem sprawić że sie zarumienisz...*tak troche wrednie sie uśmiecha(FBI OPEN UP)*

Ja;co niby jak?*nie ogarnia xd*

Asr;a tak *kiss ją*

Ja;*blush i też kiss*

Asr;*po chwili przerywa* mówiłem że umiem sprawić że sie zarumienisz!

Ja;...czasem cie nie cierpie
6.
Ja;...wytłumacz mi ktoś po ki uj mam palić trawe?

S;chyba chodzi o inną trawke...

Ja;jaką inną? Przecież...ow okay taką..to nie ma opcij 10 prawo harceskie nie mam zamairu go łamać!
7.
Ja;*przywiązuje go do ścianu* dawaj mnie tą płyte

Yato;ale potem mnie rozwiążesz co nje?

Ja;możliwe
8.
Ja;*zaczyna nawalać to aka wyłącza tryb slowmo w mówieniu na którym jest ciągle XD*(nie mg tego znaleźć winc nie moge wstawić)

Wszyscy;*le wtf*

Ja;no co?

Chara;gdzie ty sie nauczyłaś tak szybko mówić?!?

Ja;nie wiem od zawsze tak miałam że szybko mówie a do tej pory można powiedzieć że byłam na trybie slowmo*śmieje sie*
9.
Ja;*le jest w sql* (jak dla mnie nic nowego BO MOJA SZKOŁA JAKO JEDYNA W POWIECIE NIE PRZYSTĄPIŁA DO STRAJKU!)

Asr;*siedzi obok mnie na matmie i takie wtf* *le szept* skąd to wszystko na tablicy sie wzieło?

Ja;*szept* nie wiem...nie ogarniam matmy

Asr;*szept* wogóle kto wymyślił takie coś? Przecież całe zapetrzobawanie znania matmy kończy sie w czwartej kalsie! Potem tylko przerabia sie to samo po pare razy

Ja;poprostu nie mają czym nam zapchać planu lekcij

10.
Yato;私は何もしませんでした(ja nic nie zrobiłem!)

Dai;全く(wcale)
11.
*le burza mózgów*
Ja;gołąbclaw!

S;a to co? Przeróbka Ravenclawu?

Ja;no a wolisz gołąbpuff?

S;...gołąbclaw lepszy

12
Prawie wszyscy;*śpią w jednym pokoju(nie pytać jak XD)*

Ja;*wbija z hukiem tam do pokoju* KTOŚ MI POWIE GDZIE SĄ KLUCZYKI OD CZOŁGU?

Asr;jakie kluczyki?*na wpół śpi*

S;my mamy czołg?

Ja;takie różowe kluczyki z dopiętym pomponikiem to są kluczyki od czołgu*ma tak troche z nich beke*

Frisk;ja takich kluczyków na oczy nje widziałam

S;ktoś mi powie skąd my mamy czołg?

Ja;*już nie wytrzymuje i zaczyna sie śmiać* nje myślałam że tak łatwo was nabiore...i obudze

Asr;...ale co? Jak? Skąd wogole pomysł?

Ja;z harcerstwa to jest dosyć popularny żart na pobudke

13.
Ja;*próbuje śpiewać ale nie zna tekstu i coś jej nie wychodzi*

Asr;*też*

Ja&Asr;*po chwili zaczynają sie śmiać*

14.
Ja;*staje przed tą kamerą* no i dziś tyle w rozdz-

Chara;*wpada na nią* KTO MI ZABRAŁ CZEKOLADE
*nagranie sie przerwało*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top