9. Ślub będzie za dwa tygodnie.

Tym razem to Harry postanowił wyręczyć Louisa i podejść do niego. Miał problem z odłożeniem książki na miejsce dlatego to mógłby być też pretekst do zagadania.

Harry to nieśmiały chłopak i zdziwił się gdy nogi nie odmawiały mu posłuszeństwa i swobodnie poszedł do Louisa - książka "Baśniobór" Barndon'a Mull'a będzie w drugim rzędzie od prawej - oparł się o regał i z góry patrzył na starszego.

-Kto tu pracuje? Ja czy Ty? - zaśmiał się i wstał na proste nogi - dziękuje za pomoc - uśmiechnął się do niego wymijając go i idąc do miejsca jakie pokazał mu Harry - szukasz czegoś?

-Prędzej sam to znajdę niż ty mi pomożesz - poszedł za nim

-Haha, zabawne - zrobił minę przedrzeźniania się i odłożył książkę na odpowiednie miejsce - coś się stało?

-Nie, skądże - zaprzeczył - pomóc Ci w czymś? - Louis słysząc te słowa popatrzył na Harry'ego dziękując mu za to, że się zapytał

-Naprawdę? - zapytał a gdy otrzymał od Harry'ego twierdzące kiwanie głową - to super, tak. Poproszę o pomoc. Ty się bardziej na tym znasz. - zaśmiał się i wziął książki do ręki i podał je Harry'emu - wszystkie są z jednego regału tylko nie mogę ich znaleźć, weź te, ja wezmę te i już idę - Styles kiwnął głową i spojrzał na książki szybko kalkulując w głowie jaki ma być to regał. Poszedł do tego regału już odkładając pierwszą książkę - już jestem - powiedział Louis gdy przyszedł z górą książek.

-Ślub będzie za dwa tygodnie - odezwał odkładając książkę na miejsce.

-To dobrze życz im wszystkiego najlepszego ode mnie - uśmiechnął się do niego i wzrok znów przeniósł na książki.

- okej - spojrzał na skupionego Louisa, który szukał gdzie dać książkę. Zagryzł wargę gdy Louis nieświadomie tego, że Harry Ci obserwuję zmarszczył brwi i otworzył usta - Lou?

Louis spojrzał na niego swoimi niebieskimi oczami - Przepraszam Harry ale nie pomóc Ci, dałem Ci te trudniejsze książki a sam mam problem z tymi dla dzieci - zachichotał po tym jak przeprosił bruneta wzrokiem.

-Nie, nie chodzi mi o książki, Lou - przyłożył książkę, którą miał przy sobie do piersi tak jak typowa nastolatka w szkole.

-A o co? - zapytał znad książki mając trochę zachrypnięty głos.

-Siostra dała mi z...zaproszenie na ślub, prawda?

-No chyba tak, Harry. Do czego zamierzasz? - odłożył książkę i wziął następna z podłogi.

-Bo było..., bo było tam napisane, że z osobą t...towarzyszącą.

-Boisz się zaprosić jakiegoś chłopaka? Jestem pewien, że żaden Ci nie odmówi - uśmiechnął się do niego ponownie i odłożył książkę na swoje miejsce. Musiał przyznać, że coraz lepiej mu to szło.

-Boję się - zaśmiał się - boję się, że mi odmówisz - popatrzył na niego nieśmiałym wzrokiem, powiedział to naprawdę cicho mając nadzieję, że szatyn jednak tego nie usłyszy.

-S...słucham? Ch...chcesz abym poszedł z tobą na ślub twojej siostry? - odłożył książkę na podłogę i popatrzył na Harry'ego.

Harry zagryzł wargę i przeklnął w duchu, że dał się na to namówić samemu sobie - no, tak jakby to tak, Louis - był teraz przekonany, że Louis go wyśmieje i później będzie pośmiewiskiem w jego oczach.

-Oh, Hazz... - podszedł do niego - oczywiście, jeżeli chcesz to pójdę z tobą jako osoba towarzysząca- pogłaskał go po ramieniu - to dla mnie mega wielka przyjemność - uśmiechnął się do niego.

-N...naprawdę? - popatrzył na niego i chciał skakać jak głupi bo jednak nie wyszedł na debila przed Louisem.

-Tak, Harry. Jestem na sto jeden procent pewny, że chce pójść z tobą na ten ślub - uśmiechnął się do niego, nie był pewien co miał teraz zrobić, czy przytulić Harry'ego czy nic nie robić. Pierwszy raz był w takiej sytuacji.

-Uznałem, że skoro znam Cię te trzy miesiące i naprawdę Cię lubię to chcę abyś Ty poszedł ze mną niż ktoś wepchany przez moją matkę - odgarnął kosmyk włosów.

-Ja też Cię lubię Harry - zagryzł wargę i wziął książkę do ręki - to co bierzemy się do roboty?

-Mhm, oczywiście, bierzemy - przytaknął i posłał ostatni na chwilę obecną lekki uśmiech przez chwilę jednak obserwując Louisa, któremu nastrój się zmienił.

💙💚

"Trudno jest czekać na to co wiesz, że może nie nastąpić. Jeszcze trudniej jest zrezygnować gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz"

💙💚

Dodane: 21 listopada 2017r. (22:38)

Akcja się rozwija 😎😏

Miłej nocy, kochani!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top