09.26.2022

Sophia

- Odejdź!

Potężny głos Parkera rozbrzmiewa w całym pomieszczeniu, niemal wprawiając ściany w drgania.

Nie widzę go. Mam szeroko otwarte oczy, jednakże obraz przysłania mi mgła. Klęczę i kaszlę, każdym nerwem odczuwając przeraźliwy ból.

- W imię Ojca i Syna... - kontynuuje Parker nieco bardziej nerwowo, wiedząc, że kończy nam się czas. - I Ducha...

Urywa. Nie mam pojęcia, co się dzieje. Nagle przepełnia mnie wrażenie, że płonę. Padam bezsilnie na podłogę, drżąc, a gdy udaje mi się unieść powieki, Parkera nigdzie nie ma.

Pozostał po nim tylko różaniec.

_________

Ogromnie zapraszam na profil Czarodziejki, która wyczarowała mi tę piękną okładkę! ❤️

https://www.instagram.com/hermetycznie_zamkniete?igsh=MTV2NHozajJxbm9ldA==