[Moje Opinie] Cuccio Dip System
Kiedy jeszcze raźnie przebierając nóżkami, uczęszczałam na studia, na polski rynek kosmetyczny z impetem wpadł SNS ze swoim manicurem tytanowym. To był hit, strzał w dziesiątkę i kopalnia złota dla producenta. Firma ta jednak nie cieszyła się długo monopolem, gdyż zaraz, bo już po jakimś roku, pojawiły się dwie kolejne NuGenesis i Revi. Aktualnie zaś jak grzyby po deszczu pojawiają się kolejne nic niemówiące nikomu nazwy marek.
Dip system od amerykańskiego Cuccio nie jest nazywany przez producenta manicurem tytanowym, jednakże ma z nim wiele wspólnego — technologia wykonania, forma miałkich proszków i sześciu (wliczając oliwkę) specyfików, a także trwałość. Zachęcając klientki do spróbowania musiałam powiedzieć, że to tak jakby manicure tytanowy, bo w innym przypadku słyszałam cykanie świerszczy, ponieważ kobiety nie kojarzą paznokci robionych metodą „dipping". Ba, w Polsce nawet akryl jest mało znany, mimo że przewyższa jakością żele. Na broszurkach reklamowych mamy okazję przeczytać hasła porównujące wygodę noszenia do hybrydy, wytrzymałość zaś do akrylu. Do utwardzenia nie wymaga lampy, co sprawia, że jeśli tylko zapragniemy, możemy wykonać za jego pomocą pazurki, nawet jeśli utkniemy na totalnym zadupiu.
Praca na Dip System
Może to kwestia przełamania rutyny, ale naprawdę przyjemnie mi się na tym pracuje, poza jedną czynnością, która spędza mi sen z powiek.
Zacznijmy jednak od początku.
Pierwszym (nr 1) produktem jest primer. Skubany schnie aż miło. Po nałożeniu na płytkę od razu znika. Później przechodzimy do kroku nr 2 (nail base & top gel). Produkt jest łatwy w nakładaniu i ciężko zalać nim skórki. Niestety, ten produkt, a także zawartość buteleczki z nr 3 potwornie zajeżdża klejem, czasem tak ostro, że aż oczy pieką. Osobiście tutaj czasem modyfikuję instrukcje narzucone przez producenta, gdyż paznokcie powinny być ładnie zaokrąglone (ach, ta krzywa C). Postępuję więc jak z proszkiem tytanowym, czyli kolor clear do 3/4 paznokcia, dzięki czemu ładnie nam się paznokcie wysklepiają i nie są już płaskie niczym tyłki nimf chcących być fit tylko dzięki diecie. Później na całość paznokcia idzie kolor (pierwsza warstwa na nb&tg, druga na nr 3 laering gel dip), na samym końcu znowu na bazę (nr 4) nakładam clear, zamykając kolor w warstwie ochronnej. Całość traktuję aktywatorem (nr 5). Kiedy paznokcie twardnieją czyszczę pędzelki (nr 6 brush cleaner) od produktów, które miały styczność z proszkiem, co by mi to wszystko nie zaschło i nie zrobił się glut. Poprawnie powinno się po każdym pojedynczym paznokciu czyścić te nieszczęsne pędzelki, ale cholera, wtedy cały zabieg trwałby dwie godziny, a nie jedną.
Teraz przechodzę do czynności, która mnie drażni i wydłuża cały proces i nie mam tu na myśli opiłowania, bo nadawanie kształtu jest szybkie. Polerowanie! Polerowanie, to coś, bez czego pod dedykowanym top coatem (Reactive Top Coat 7 Second) będą widoczne małe ryski aż do nałożenia trzech warstw tego cuda (tak, faktycznie cudo, pięknie twardnieje). Poleruje się każdy paznokieć aż do połysku. Na szczęście zawsze można użyć topu od hybrydy...
Tak, jak i tytanem, tak i Dip Systemem można paznokcia przedłużyć na formie bądź tipsie. Dobrze też skleja nadłamaną płytkę. Szczerze — nienawidzę przedłużać paznokci żelem. Cholerstwo się rozlewa, klientki trzymają palce w lampie tak, że po ich wyjęciu dostaję syndromu drgającej powieki, widząc, jak ten plastikowy pomiot szatana się zlał na skórki... tutaj nie ma takiego problemu. Tutaj nadajemy tylko kształt końcówce, a nic się nie zlewa, bo i warstwy są cienkie. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to to, żeby użyć aktywatora przed zdjęciem szablonu (w metodzie z tipsem nie musimy o tym myśleć). Planuję przetestować niedługo tipsy, ponieważ myślę, że będą tutaj wygodniejsze i szybsze w użyciu niż szablon.
Rekomendowanym sposobem ściągania Dip Systemu jest odmaczanie w acetonie i tego się trzymajmy. Ja przynajmniej wolę tę metodę, ze względu na to, że z doświadczenia wiem, że aceton robi mniej krzywdy niż frezarka. Po dziesięciu minutach z manicure'u zostaje nam gumowy glut, który bez problemu można zdjąć. Czasem nie zostaje nam nic. Ściąganie Dip Systemu to wyraźny plus.
Twardy jak skała...
... a wygląda przy tym naturalnie.
W mojej pracy hybrydy wyglądają ładnie przez tydzień. Nie oszukujmy się, pilniki, aceton, frezarka im nie służą. Tak, coś zawsze się dostanie pod rękawiczkę, gdyż rękawiczki mają pory. Malowanie paznokci raz w tygodniu to dla mnie wielka strata czasu. Tytan owszem trzymał się do zdjęcia (dwa i pół tygodnia, bo odrosty) i jest to jak najbardziej na jego korzyść, jednakże aceton dawał mu w kość. Na końcówkach palca wskazującego i środkowego prawej ręki, którymi trzymam wacik z acetonem podczas ściągania mani klientkom, pojawił się biały nalot. Nie wiem, ale to raczej kwestia tego topu „7 second". No, ale bez tego topu efekt blasku nie zachwyca, także tego...
Paznokcie pokryte Dip Systemem owszem są grubsze, ale w stopniu nierażącym mojego poczucia estetyki (tak, uważam, że żel jest paskudny). Wyglądają naprawdę naturalnie, o ile jakkolwiek zrobione paznokcie można uznać za naturalne. Nie dałabym rady chodzić w czymś topornym.
Alternatywa dla alergików
Tak się w końcu stać musiało, że i mnie dopadło uczulenie na hybrydy. I ja wcale nie malowałam swoich paznokci, bo ostatnio widziały hybrydę na święta w grudniu zeszłego roku. To przez sposób, w jaki klientki trzymały dłonie, dotykając hybrydą przez rękawiczkę mojej skóry. Pamiętacie, co pisałam o kontakcie nieutwardzonej hybrydy (w tym przypadku jej warstwy dyspersyjnej) ze skórą? Mniejsza z tym. Mimo uczulenia na hybrydę mogę używać Dip Systemu i nic się mi nie dzieje. Tutaj nie ma ryzyka, że coś źle utwardzimy, bo mamy za słabą lampę. Jeśli dostaniemy uczulenia to dlatego, że skład nam nie leży, bądź nie tolerujemy konkretnego pigmentu. Ciężko więc nabawić się alergii na własne życzenie.
Kolory
Oj, Cuccio, tutaj musisz popracować. Po pierwsze nad propozycjami w ulotkach i Internetach, gdyż odbiegają od rzeczywistości, a po drugie nad gamą, która niestety jest dość uboga i nie będę ukrywać... nie widziałam tam nic, co by mnie zachwyciło. Uprosiłam stronę dystrybutora (no, ludzi ją prowadzących) o przesłanie mi zdjęć wzorników, bo bez tego wybieranie kolorów mogłabym równie dobrze przeprowadzić na chybił trafił.
Swoją drogą zauważyliście, że właściwie każda firma ma problem z przedstawianiem kolorów na stronach internetowych i bynajmniej nie jest to wina ustawienia odpowiedniego kontrastu?
Manicure tytanowy dla ubogich?
Kasa, kasa, kasa. Zapewne wielu z was interesuje, jak droga jest ta impreza. Porównajmy ceny zestawów startowych tytanu i Dip Systemu :
*
Revi
4x Puder*, 5x Preparat (6 ml), Remover Revi
*kolory pudrów: Perfect Clear, French Pink Medium, French White, Strawberry Kiss
CENA: 449 zł
*
Cuccio Dip System
5x Puder, 6x Preparat (14 ml), wanienki
*kolory pudrów: Clear, French Pink, White, Passionate Pink, Multi Color Glitter? (tu chyba jeden z dwóch kolorów do wyboru)
CENA: 350 zł
*
Chciałam porównać to wszystko jeszcze z ceną zestawu startowego SNS, ale nie mogłam znaleźć w ogóle ich strony... Chodzi o to, że gdy SNS miało jeszcze monopol, to żeby kupić zestaw startowy, trzeba było u nich zrobić kurs, więc razem wychodziło jakieś półtora tysiąca naszych polskich.
Porównajmy jeszcze ceny pojedynczego proszku tytanowego i proszku Cuccio:
Revi 30 g za 85 zł (2,83 zł za 1 g)
Cuccio Dip System 14g za 35 zł (2,50 za 1 g)
Tutaj również zyskuje Cuccio, ponieważ różnica na 1g to około 30 gr, a przy tym Dip System dostępny jest w mniejszych objętościach.
Wniosek? Tak, Cuccio Dip System to manicure tytanowy dla ubogich, ale wychodzi im to jak najbardziej na plus.
Podsumowanie...
Naprawdę chciałabym wymieniać tylko pozytywy Dip Systemu, niestety, życie to nie bajka, a w każdym produkcie znajdziemy i wady i zalety. Sama uwielbiam tę linię produktów.
Plusy: trwałość, naturalny wygląd, cena, odpowiednie dla osób z alergią na hybrydę, łatwość nakładania, nie wymaga lampy, łatwe i bezpieczne ściąganie, można przedłużać paznokcie.
Minusy: polerowanie, brak odporności na krótkotrwały kontakt z acetonem, mała paleta brzydkich kolorów, preparaty śmierdzą klejem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top