#11

Nie wiem jak nazwać już to co czuje,
Wszystkie dobre myśli to hamuje.
Przez to wszystko czuje się wrakiem,
A oni znowu mnie nazwą ponurakiem.
Mam już dość spin, przepłakanych nocy,
Czy szczęście nie jest już w mojej mocy?
Zawalam szkołę, wszystkie znajomości,
Tak niszczę lata "pięknej" młodości.
Chcę się oderwać od złych myśli,
Wkurwiają mnie jak pestki od wiśni.
W ruch leci żelazne ostrze,
I wszystko jest jakieś prostsze.
Mam chwilę spokoju, czaszka już nie płonie,
Do zobaczenia jutro - depresyjny demonie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top