Historia tej dziewczyny jest niezwykle interesująca.
Mieszkała w jakiejś wiosce w Afryce, gdzie miała zostać zabita, jako iż uważano ją za czarownicę. Jej moce to kontrolowanie temperatury. Potrafi wzniecić ogień jedną ręką, a drugą zamrażać niczym Ice Man.

Jest uważana za kolejną podopieczną Wolverina, co mi się nie podoba.
(Wolverine słynie z tego, że jest mentorem mutantek. Na przykład Kitty Pryde, Jubilee czy właśnie owej Idie)
Nie pasuje mi do tej roli po prostu. Jest za...za dziwna.
Cały czas wmawia sobie: aaaa, jestem mordercą, ludzie z wioski mieli rację, szatan przeze mnie przemawia i inne sruty pierduty.

Jest niebywałe religijna, ale nie w tym stopniu co Nightcrawler
oczywiście. Nawet dostała po nim Biblię..!
Lubię jej relację Broo. To słodkie, że się tak przyjaźnią. Swoja drogą uwielbiam Broo.

Była/jest związana z Quentinem Quire (trudna sytuacja). Przez jakiś czas nosiła miano Czarnej Królowej Hellfire Club. Ble. Razem z Kadem Kilgorem. Kolejnym zboczonym dzieciakiem o psychicznym usposobieniu.

Co w niej lubię? Dobra, to dziwne ale... Wygląd. Szczególnie włosy. XD
Zawsze chciałam mieć takie zaczepiste afro. Poza tym ma ciekawe moce.

W filmie jej nie było i nie sądze, że będzie. Ale wszystko może się zmienić. Co do aktorki mam swój typ.

Amandla Stenberg

Znana z roli Rue w Igrzyskach. O matko, jaka ona już jest duża. Ma też takie zaczepiste afro jak Oya i mogłaby się sprawdzić w tej roli.

Ocena postaci: 5/10
Lubię ją, ale czasem mnie wkurza. Fajnie by było zobaczyć ją na dużym ekranie, nie tylko na kartach komiksu.