58. Kiedy prosi Cię o jeszcze jedną szansę, stojąc pod twoimi drzwiami.
Tony - Nie możesz się tak długo na mnie gniewać. Przecież wiesz, że nie chciałem. Może nie przepraszam, ale trochę źle wyszło. Wiem, że tam jesteś. Otwórz dni i wszystko ci wynagrodzę.
Steve - Kochanie, jesteś tam? Przepraszam Cię, nie chciałem tego powiedzieć. Byłem wściekły po tej nieudanej akcji, wybaczysz mi? Otwórz proszę, kocham Cię.
Bucky - Jeśli otworzysz drzwi, wszystko ci wyjaśnię. Wiesz, że nie potrafię inaczej, czasami się nie kontroluję. Wybaczysz mi skarbie? Bardzo chciałbym wszystko naprawić. Może odpłacę w naturze? Kochanie?
Loki - Otwieraj natychmiast te drzwi. Przestań strzelać fochy, to dziecinne. Wiem, nie wszystko poszło po mojej myśli. W sumie mogę Cię nawet przeprosić. Kochanie? Księżniczko?
Thor - Przepraszam, bardzo nie chciałem. Jesteś skłonna mi wybaczyć teraz, czy mam wrócić z czekoladą?
Banner - Wasza wysokość, przeniosłem ciepłe hamburgery i górę przeprosin. Błagam, otwórz drzwi skarbie.
Parker - Ej, no weź. Przepraszam, możemy spróbować jeszcze raz? Proszę? Wszystko ci wytłumaczę.
Clint - Kotku, otworzysz mi. Tym razem przesadziłem, ale może jakoś uda mi się to naprawić? Zaczniemy jeszcze raz, przepraszam, naprawdę.
~~~~~~
Jak widzicie, Karou świetnie się bawi. Komu się podoba taki spam?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top