3. Co najbardziej go relaksuje w twoim dotyku.
Nie wiem jak inaczej mogłam to nazwać. Taki sobie prezent dla Was. Chciałam też podziękować za ponad tysiąc wyświetleń. Jestem pewna, że większość tego to jakieś pomyłki czy coś x"D I tak, bardzo mi miło 💘
LOKI:
Męczy go, że nadal tyle osób mu nie ufa. Dlatego ogromną przyjemność sprawia mu twoja dłoń swobodnie wędrująca po jego piersiach i brzuchu. Jeszcze bardziej cieszy go, kiedy to on, może głaskać twój brzuch. Ten dotyk sprawia wam jedynie przyjemność i nie boisz się, że mógłby zrobić Ci krzywdę.
STEVE:
Często wraca z misji zestresowany i cały spięty. Najbardziej pomaga mu wtedy przytulanie. Kiedy stoi i wpatruje się, gdzieś w martwy punkt, możesz do niego podejść i objąć od tyłu. Czujesz wtedy, jak jego mięśnie rozluźniają się. Następnie całą noc leżycie razem wtuleni w siebie.
TONY:
Praktycznie każdej nocy pracuje w warsztacie. Przesiaduje tam, a Ty zanosisz mu kawę. Zatrzymujesz się wtedy na chwilę, żeby prześlizgnąć się między blatem, a nim. Stajesz na palce i całujesz go w skroń. Jego ramiona oplatają Cię wtedy i masz wrażenie, że mężczyzna zasypia. Po chwili jednak odrywa się od Ciebie i zmęczonym głosem życzy dobrej nocy. Uśmiechasz się wtedy, przeczesujesz jego włosy i wychodzisz.
THOR:
Niewiele mu do szczęścia potrzeba. Wystarczy, że usiądziesz mu na kolanach, a on od razu zapomina o wszystkich troskach.
BANNER:
Najzwyczajniejsze w świecie głaskanie sprawia, że Bruce uspokaja się i zasypia w twoich ramionach.
NATASHA:
Jest skryta. Kiedy jesteście same po prostu stykacie się ramionami. Wie, że ma w tobie wsparcie.
CLINT:
Zawsze śpicie razem. Czasami to Ty musisz pomóc mu się odprężyć. Relaksujący masaż przed snem, to wszystko, czego mu potrzeba.
WANDA:
Kiedy potrzebuje bliskości sama do Ciebie przychodzi. Bez słowa opiera się o Ciebie. Jednak dobrze wiesz, że nic nie sprawia jej większej przyjemności niż drapanie po plecach.
DEADPOOL:
Zdarzają mu się koszmary. Automatycznie szuka Ciebie w swoim łóżku. Musisz tylko pozwolić się przytulić i dać mu do ręki jego ulubionego jednorożca.
PETER:
Jego pajęcze zmysły w nocy dają mu w kości. Starasz się odwracać jego uwagę poprzez delikatne przeczesywanie jego włosów. Po kilku chwilach chłopak odpływa z uśmiechem na ustach.
BUCKY:
W trakcie swoich gorszych dni, potrafi Cię nawet odepchnąć od siebie. Dajesz mu wtedy chwilę dla siebie. Nie mówi otwarcie o tym, że potrzebuje uwagi. Po prostu przychodzi i siada blisko Ciebie. Znasz go na tyle dobrze, że z łatwością odnajdujesz jego najwrażliwsze miejsce. Przysuwasz się i składasz pocałunki na jego szyi, szczęce i zarośniętych wiecznie policzkach. Wtedy zostajesz przygarnięta mocniej ręką. Pomagasz mu w ten sposób uporać się z koszmarami. Mężczyzna zamyka wtedy oczy i odchyla głowę. Na im więcej sobie pozwalasz, tym lepsze samopoczucie ma brunet.
Dobranoc :*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top