🇺🇸/8. W jakich okolicznościach zostaliście parą?
[T/I]-twoje imię
-Zabijesz mnie.
-Dramatyzujesz.
-Steve zabrałeś największą amebę sportową na wrotki.
-Nie może być tak źle.
-Jest.
Rogers postanowił zabrać cię ma wrotki. Nie wziął pod uwagę, że absolutnie nie umiesz jeździć. Nie chciałaś wchodzić na tor. On nalegał. I o to się teraz kłóciliście.
Blondyn jednak nie zawracał sobie głowy twoimi protestami, kucnął przed tobą i założył ci wrotki.
----
Już po kwadransie Steve określił się mianem twojej poduszki. Gdyby nie on miałabyś już dziesiątki siniaków. Dopiero po godzinie uczepiona ramienia Rogersa powoli przebierałaś nogami. W pewnym momencie obok was przejeżdżał rozpędzony chłopak. Steve objął cię mocno i podjechał w stronę barierek.
-[T/I], nic ci nie jest?
-To raczej ja powinnam cię o to zapytać.
-Będę tego żałować, bo miała być kolacja i kwiaty, ale nie mam siły się dłużej ukrywać z uczuciami. Podobasz mi się i chciałbym spróbować z tobą czegoś więcej-wciąż patrzył ci w oczy tak intensywnie, że nie liczyły się nawet hałasy wrotkowiska.
-Tak Steve. Ja też.
A mężczyzna delikatnie cię pocałował.
Tego popołudnia ty zostałaś oficjalnie dziewczyną Rogersa, a sam Steve zrobił chyba najbardziej spontaniczną rzecz w życiu.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top