Rozkmina #4
Umarłam x.x Jeżeli to prawda i rzeczywiście włączają bohaterów z Netflixa do MCU to pokaże swoją mordę w tej książce xD
Pomyślcie co by było w Infinity War! *.* Chcielibyście takie cuś zobaczyć? Byłoby ciekawie? Oczywiście to może okazać się fejkiem i tyle z mojego fangirlowania :'D
A teraz takie story of Sev lajf:
Wczoraj miałam trochę roboty i pomyślałam: ,,czemu nie kupić energetyka?". Najpierw myślałam o kawie ale że wczoraj wypiłam trzy to mi się odechciało XD Poszłam do sklepu z dwiema puszkami "Monstera" (mój ulubiony). Pierwszego wypiłam około 16, a drugiego zostawiłam na noc. Po upływie około pół godziny od wypicie pierwszego nic nie czułam (zazwyczaj dyga mi noga), więc pomyślałam że mój organizm przyzwyczaił się do kofeiny i innych takich i po prostu słabiej na mnie działa. No nic. Po kolejnych trzydziestu minutach zmuliło mnie, więc poszłam się przejść. Wróciłam orzeźwiona i wróciłam do pracy. Jednak znowu zrobiłam się senna, ,,czemu nie wypić drugiego teraz?". Jak pomyślałam tak zrobiłam. Efekt był ten sam i po kilku godzinach walki z samą sobą poszłam spać. Rano mama mnie budzi (dziadkowie mieli za godzinę przyjechać) rozgląda się i mówi: ,,co ty wzięłaś do picia?" no to ja że energetyka. ,,Ale wiesz, że Mountain Dew to nie energetyk?" :')
No to się nie dziwię, że po kilku minutach byłam senna xdd Poziom cukru szybko mi spadł i po ptakach. Wniosek? Nigdy nie sugeruj się kolorem puszki :)
Dziękuję, do widzenia i dobranoc!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top