Co wy na to? Za pierwszym razem, gdy to przeczytałam było takie: hmmm... ciekawe. Potem pojęłam co tak naprawdę to znaczy.

Widzicie ostatnią linijkę? WIDZICIE JĄ?!?!?!?!?! To tylko przypuszczenie, ale bardzo możliwe. Thor w komiksach wiele razy był niegodzien młota, tak jak i zresztą w pierwszym filmie z jego udziałem. A co jeśli Loki tym razem będzie mógł go podnieść? Totalny ropierdziel xDD znowu...

Przypomnijmy, że Thor: Ragnarok będzie ostatnią produkcją Marvela w tym roku. Potem czeka nas tylko Black Panter i mamy Infinity War! Jeżeli nasz złotowłosy straci moce to lipa :/ Thanos nadciąga, a my nie mamy jednego z najsilniejszych (siła, masa, moc, kiełbasa) bohaterów z kinowego uniwersum.

Byłoby to moim zdaniem bardzo ciekawe :) Ale jednocześnie nie zniosłabym tego, że nie wiem jak znów stanie się godny XD Takie życie szalonych fangirl ^^

Żegnam :)