Hulk: PETE SIĘ OBUDZIŁ!!!

Doktorek:Na serio!?

Hulk:tak!!

Irondad:JEJ

Doktorek: Tony zanim do niego pójdziesz idziesz się położyć i chwilę sobie pośpisz dobrze?

Irondad:dobrze , a położysz się ze mną?

Doktorek: Tak

Farmer Clint:Nareście się obudził ,królik i drzewo nie mogli się doczekać

Mentos: Wiesz ,że ja też

Hulk: Tylko jest nadal osłabiony

Jeleń:Ej co tak śmigneło z pokoju Petera

Tasha: Ja,Wanda i Mj

Hulk:Haha to prawda bo już są u Petera

Młotek:hahaha

American ass:Ej ,ale wy wiecie Natasha ,Wanda I Mj ,że ja byłem przed wami u niego

Hulk:Bez mojej wiedzy ?

American ass:Tak , bo przechodziłem i zobaczyłem ,że się Peter obudził I wtedy spojrzał na mnie a ja na niego a on lekko pokiwał głową żebym wszedł

Mj; K-T-O MU POZWOLIŁ WEJŚĆ DO PETERA

Tasha:Mj spokojnie już jesteś koło Petera ,a on widzi jak się złościsz

Mj:Dobrze

Wandzia: A ty Steve ostatnio przeginasz

American ass: Przepraszam

Irondad:Mogę wreszcie iść do mojego syna czy nie Stefek

Doktorek:Chciałeś napisać do naszego syna a nie i tak możesz jak ci Mj pozwoli

Mj: chodź teściu