Pytania i Wyzwania 3

3/3

Groot: *Le gasp :0*

Mały Pete: Co się stał?

Rocket: Nie wiem co ten człowiek miał zamiar powiedzieć, ale wyszło mu coś w stylu "twoja matka właśnie pali się w moim kominku"

Groot: *trauma na całe życie*

Phoenix: Nahh cieszę się, że są jakiekolwiek pytania/wyzwania. 

Co do pytania, trudno stwierdzić. Bardzo lubię Thor: Ragnarok, obu Spiderman'ów, Kapitana Amerykę: Zimowego Żołnierza i Wojnę Bohaterów i Avengers 3 i 4. Ale ulubiony to chyba Far From Home

Tony: Nie, nie zamierzam, nie muszę i nie ma takiej potrzeby, bo jestem zajebisty taki jaki jestem (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)

Bucky: Hmmmm, możemy dobić umowy, jeśli zabierzesz ode mnie Sama 

Natasha: Pewnie.

Nathaniel, Lila, Cooper: Dziękujemy ^^

*Warning: Trauma Pietro*

Pietro: To było straszne miejsce... Pełne potworów przy sklepach z ropuchą i robakiem na logo. A ceny w cale nie były niskie...

Wanda: No już, już. Chodź zrobię ci herbatki i przykryjemy cię kocykiem bezpieczeństwa.

T'Challa: (/////)

T'Challa: Czemu miałbym to robić?

T'Challa: Jako Król mam prawo odmówić temu rozkazowi!

Phoenix: Chcesz się bić?

T'Challa: ...

*5 minut później*

Bucky: Kto zepsuł Sama tak, że stoi jak jeden wielki słup? Chcę temu komuś posłać kwiaty.

Manti: Drax? To był komplement, czy obelga?

Drax: Obelga! Ten człowiek strasznie cię obraził!!

Mantis: Jak mogłeś!!

Peter: Nie Mantis. To był komplement!

Gamora: Nie wierz we wszystko co mówi Drax.

Mantis: A! W takim razie dziękuję!

/////////

I koniec maratonu

Jak tam wasz pierwszy dzień lekcji?

U mnie nawet spoko, bo dzisiaj i jutro mamy zajęcia zapoznawcze od 8:00-11:30. Więc ja zacznę cierpieć dopiero od poniedziałku : )

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top