Chat #23
Jaki Nowy Rok taki cały rok
Więc, żeby było dużo rozdziałów wstawię wam kolejny teraz ;D
Jak spędzaliście sylwestra? Bo ja jako zawodowy aspołecznik układałam puzzle xD
Tak jak obiecałam - Pete wysyła wiadomość, której nie powinien i konkurs na najsilniejszego Avengera
////////////////////////////////////
Peter: A wiesz, że jak doświadczę poparzeń 3 stopnia to po kilku godzinach ślady po tym znikną?
Tony: Przepraszam bardzo
Tony: CO?!
Peter: O Boże
Peter: To nie miało być tu wysłane
Bucky: Peter
Bucky: Skąd
Bucky: Ty
Bucky: To
Bucky: Wiesz?!
Peter: Wiesz wujku Bucky
Peter: ...
Peter: Ciocia mnie chyba woła
Steve: Pete
Peter: No bo ten...
Peter: Jak raz wyszedłem na patrol, to pomogłem ludziom w płonącym budynku. Tylko, że w pewnym momencie się na mnie dach zawalił i trochę mi zajęło zanim się wydostałem. I wtedy trochę mnie poparzyło
Peter: Ale na prawdę!
Peter: Po kilku godzinach wszystko było ok!
Steve: ...
Bucky: Pete
Bucky: Musisz zacząć też dbać o swoje zdrowie i (przede wszystkim) życie, a nie tylko cywili
Peter: ...
Tony: ...
Tony: Dzieciaku. Nie da się uratować wszystkich. A jeśli będziesz się starał tak jak do tej pory, to w końcu zrobisz sobie nieodwracalną krzywdę
Peter: Ale...
Tony: Peter
Stephen: Peter
Peter: Ale-
Bucky: Peter
Steve: Peter
Peter: ...
Peter: Postaram się
Tony: Nie "postaram się", tylko "Dobrze, będę na siebie uważał"
Peter: Dobrze
Bucky: Peter, masz nam to obiecać
Peter: Dobrze obiecuję, że będę na siebie uważał
Natasha: Z drugiej strony to bardzo imponująca jest twoja regeneracja
Thor: Prawie tak jak moja siła
Loki: Chyba twoja głupota
Bucky: Właśnie
Bucky: Przecież ja jestem najsilniejszy
Sam: XD
Sam: Przecież Peter cię tak sklepał na lotnisku
Bucky: Odezwał się mądry
Bucky: Ja przynajmniej jakoś walczyłem
Sam: Wypraszam sobie
Sam: To JA się go pozbyłem
Bucky: Bo masz jakąś fikuśno-popierdoloną technologię
Steve: Wyrażaj się Bucky
Natasha: Dobra
Natasha: Po prostu się przyznajcie, że Pete dał wam w kość i oboje z nim przegraliście
Natasha: Ale to nie zmienia faktu, że teraz jestem ciekawa kto z nas jest najsilniejszy pod względem siły fizycznej
Clint: Proponuję to sprawdzić w tradycyjny sposób
Clint: Zarządzam turniej siłowania się na rękę
Shuri: Omg!
Shuri: Ale bym wzięła w tym udział
Shuri: T'Challa by się tak ośmieszył
T'Challa: Aha?
Tony: Hmm ( ͠° ͟ʖ ͡°)
Tony: Stephen?
Tony: Otwarłbyś im portal?
Stephen: Nie.
Tony: Stephen :)
Stephen: ...
Stephen: Wiesz jak mnie przekonać
Shuri: Omg *.*
Shuri: Bracie idziemy do NY
T'Challa: Czy wyraziłem chęci
T'Challa: Nie
T'Challa: Więc nie idę
Shuri: Nie bądź cipa
T'Challa: ...
Clint: Siła przekonywania level Shuri
Natasha: Ok to trzeba wymyślić jakąś kolejność siłowania się
Natasha: @Wanda chciałabyś mi pomóc?
Wanda: Pewnie!
////////////////////////////////////
Wanda: Ok wszystko ustalone
Wanda: Runda 1
- Steve vs Bucky
- Thor vs Bruce
- Tony vs Clint
- Loki vs Stephen
- Sam vs Natasha
- Ja vs Pietro
- Peter vs Shuri
Wanda: T'Challa przechodzi jako wylosowany szczęśliwy wyjątek
Wanda: Bo jest nas nieparzyście
Shuri: Ehh
Shuri: Przegram jak nic ale cóż
Natasha: W ramach zasad
Natasha: Ci którzy mają, mogą korzystać ze swoich mocy
Shuri: A zbroje i inne takie
Tony: Dobre pytanie
Wanda: Nie
Wanda: Macie zabronione
Shuri: Dyskryminacja
Natasha: Dobrze
Natasha: Przed nami pierwszy pojedynek Stucky
Wanda: Zapraszamy wszystkich do salonu
Steve: Nie masz szans Bucky
Bucky: Nie zamierzam ci dawać forów kochanie ;*
Wanda: Stawiam na Steve'a
Natasha: A ja na Bucka
Wanda: Dobrze panowie
Wanda: Zaczynajcie
Natasha: HA!
Natasha: Wyskakuj z kasy Wanda
Wanda: A niech cię Steve
Wanda: Tak na ciebie liczyłam
Steve: Nie doceniłem cię Bucky
Bucky: Mówiłem, że nie dam ci forów
Wanda: Okej
Wanda: Runda druga
Natasha: Thor vs Bruce
Thor: Przyjacielu czeka cię ponowna porażka
Bruce: Co?
Loki: Powtórka z Sakaaru
Bruce: Byłem Hulkiem, nie pamiętam
Thor: I bardzo dobrze
Wanda: Dobra, dobra przestańcie gadać i walczcie
Natasha: Skop mu tyłek Bruce
Loki: Nie masz szans bracie
Thor: Przekonamy się Loki
Peter: To takie ekscytujące
Natasha: No nie wierzę
Peter: Wujek Bruce został pokonany *.*
Bruce: Gratuluję ci Thor
Bruce: Nie spodziewałem się przegranej
Thor: Mówiłem ci przyjacielu
Thor: Tak jak na Sakaarze
Natasha: Tony, Clint teraz wy
Clint: Nie masz szans Stark
Tony: Jestem zbyt zajebisty na porażkę
Wanda: To była szybka runda
Clint: Jednak twoja zajebistość przegrała
Tony: Kłamstwa i pomówienia
Tony: Dałem ci wygrać, żeby ci smutno nie było
Clint: XD
Clint: Tak jasne
Wanda: Dobra Dobra!
Wanda: Czas na dwóch czarodziei z Witch Trio *.*
Loki: To jest bez sensu
Stephen: Właśnie
Stephen: Nasza moc nie jest fizyczna, tylko opiera się na sztukach magicznych
Wanda: No proszęęę :c
Clint: Wasi chłopacy oddadzą wam w naturze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Peter: (////)
Tony: Nie.
Clint: Nie znacie się na zabawie( ͡° ʖ̯ ͡°)
Loki: Czy jak posiłuję się z Stefanem to zabierzecie tę zboczoną minkę ode mnie
Clint: Może ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Loki: ...
Loki: Chodź podrzędny czarodzieju
Peter: Dasz radę Loki!
Tony: Stephen, nie przynieś mi wstydu
Wanda: Okej moje czarodziejskie bff
Wanda: Zaczynajcie!
Natasha: No i Stephen przechodzi dalej
Loki: Przynajmniej nie muszę patrzeć na te zboczone minki
Clint: ( ✧≖ ͜ʖ≖)
Loki: No przysięgam, że zatłukę
Clint: (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง
Loki Laufeyson opuścił konwersację
Clint Barton dodał: Loki Laufeyson
Natasha: A teraz
Natasha: Sam
Natasha: Szykuj się
Sam: Oj przyszykowany od urodzenia
Wanda: Okej
Wanda: Możecie zacząć!
Thor: O tu trochę to zajmie
Steve: Dasz radę Tasha!
Bucky: Oj przegrasz haniebnie gołębiu
Natasha: Haha!
Natasha: I kto jest górą
Bucky: Wiedziałem, że jesteś mięczakiem Sam
Sam: Spierdalaj
Sam: Sam się z nią po siłuj
Natasha: Jest możliwe, że tak będzie w następnej rundzie
Natasha: A teraz @Pietro @Wanda
Natasha: Zapraszam
Pietro: No siostra
Pietro: Jak za starych dobrych czasów
Wanda: Za starych dobrych czasów to cię poduszką dusiłam
Clint: Bardzo dobrze Wandzia!
Pietro: Dobra, dobra
Pietro: Chodź siostra
Natasha: Skop mu tyłek Wanda
Shuri: Kobieca siła
Clint: Dajesz Wandzia
Pietro: A mi nikt nie pokibicuje
Tony: nie.
Pietro: AHA
Pietro: Pokonam cię Wanda
Natasha: I pokonał
Wanda: Nie fair!
Wanda: Wziąłeś mnie z zaskoczenia
Pietro: Mówili, że można korzystać ze swoich atutów ¯\_(ツ)_/¯
Pietro: To cię szybko pokonałem
Wanda: Ehhh
Wanda: Ostatni pojedynek
Wanda: Shuri, Peter
Peter: Sis
Shuri: Bro
Natasha: Okej
Natasha: Zaczynajcie
T'Challa: I brawo Shuri
T'Challa: Drugi najszybciej skończony pojedynek
Shuri: Wiedziałam, że wygrasz bro
Shuri: Ale mogliśmy chociaż poudawać
Peter: Sorry not sorry
Wanda: Okej runda druga
- T'Challa vs Thor
- Stephen vs Pietro
- Natasha vs Clint
- Peter vs Bucky
T'Challa: To będzie zaszczyt z tobą walczyć Thor
Thor: I wzajemnie wasza wysokość
Natasha: Okej
Wanda: Zaczynajcie
Sam: Dasz mu radę T'Challa
Bucky: Nehh Thor go pokona
Shuri: Zgadzam się Bro
T'Challa: Cóż, przynajmniej odpadłem później od Shuri
Shuri: Aha.
Wanda: Ok
Wanda: Tasha, Clint
Wanda: Teraz wy
Clint: Jak w Budapeszcie
Natasha: Dokładnie
Tony: Czy dane nam będzie dowiedzieć się, co tam się stało
Natasha: Nie
Clint: nie
Steve: Aha
Natasha: No dobra
Natasha: Chodź Clint
Wanda: I Natasha przechodzi dalej
Clint: Kłamstwa i pomówienia
Pietro: Ha!
Pietro: Stary dziad, alkoholik odpadł
Natasha: Dzięki dzięki
Natasha: Wiem, że jestem niesamowita
Wanda: Pietro, Stephen teraz wy
Stephen: Ehhh
Stephen: To się robi nudne
Pietro: Spoko pokonam cię i będziesz miał spokój
Stephen: Okej
Pietro: Chwila co?
Wanda: Okej dajecie
Wanda: Ej Stephen
Wanda: :c
Wanda: Powinieneś się chociaż postarać
Wanda: Nie znasz się na zabawie
Stephen: Nie zaprzeczę
Wanda: Ehh
Natasha: Przynajmniej ta walka będzie ciekawa
Natasha: Bucky, Pete jesteście gotowi?
Peter: Pewnie
Bucky: Młody, dać ci fory?
Tony: XD
Tony: To Peter powinien dać ci fory
Peter: Panie Stark >.>
Wanda: Dobra już!
Sam: Ale się Bucky zaparł XD
Shuri: Cały czerwony się zrobił
Shuri: Peter weź się z nim już nie baw
Sam: Bucky kiedy Peter przetrzymywał go przy walce
Sam:
Wanda: XDDD
Tony: XD dobra robota dzieciaku
Natasha: I tak oto do półfinałów przechodzą Thor, Ja, Pete i Pietro
Wanda: Rozkład walk
- Thor vs Natasha
- Pietro vs Peter
Thor: Natasha
Natasha: Thor
Wanda: Walczcie!
Clint: I tak oto Natasha odpada, a Thor przechodzi do finału
Natasha: Na każdego nadchodzi kiedyś czas
Natasha: Na Thora najwyraźniej nadejdzie dziś wieczorem, gdy w moim ręku pojawi się nóż
Thor: ...
Wanda: Ok Pietro i Peter time
Clint: Pete proszę pozbądź się Pietra z tego turnieju. Za długo tu się trzyma.
Pietro: Aha.
Pietro: Dobra Peter
Pietro: Rozwalę cię
Peter: Zaszedłem za daleko, żeby się teraz poddać
Wanda: Dajesz Pietro
Natasha: Nie da rady
Natasha: Jego atak z zaskoczenia nie zadziałał, więc już przegrał
Natasha: Tak jak mówiłam
Pietro: Ehhh
Pietro: Wszystko wina Clinta
Clint: Czemu moja?
Pietro: Bo to zawsze twoja wina.
Natasha: Okej!
Natasha: Wielki Finał!
Natasha: Peter vs Thor
Thor: Zaszczytem będzie walka z tobą synu pająka
Peter: I wzajemnie
Loki: Pokonaj go Pete
Wanda: Przyjmujemy zakłady
Bruce: Stawiam na Thora
T'Challa: Ja też
Bucky: Nie ma szans. Peter jest za silny
Tony: Wierzę w ciebie dzieciaku
Shuri: Aww *.*
Natasha: Iron- i Winterdad wierzą w Pete'ego *.*
Clint: *.*
Tony: Okej!
Tony: Czas już to kończyć
Tony: Dajesz Pete
Tony: Pokonaj Thora i zwijamy ten mały cyrk
Natasha: No nieźle im idzie
Clint: Widać, że dają z siebie wszystko
Bruce: HA!
Bruce: Czyli jednak Thor wygrał
Thor: To był godny pojedynek Pete
Peter: Zgadzam się ^^
Natasha: A zatem najsilniejszym avengerem (pod względem fizycznym) jest Thor!
Tony: Klask klask
Tony: Wszystko co tu zrobiliśmy było bezużyteczne
////////////////////////////////////
I mamy 2022
I nic się nie zmieniło oprócz cyfry
Ale i tak szczęśliwego nowego roku ^^
A w następnym rozdziale:
- Peter i Loki idą robić klopsiki
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top