upust
3 nad ranem, dziś daje upust.
od tamtego czasu nie wiem, co to wolności smak.
nie umiem znów poczuć w sobie pełnego kolażu emocji. zamiast tego zbieram więcej pytań.
układam słowa, których i tak nie wypowiem.
nie przed tobą, nawet nie przed sobą samą. strachliwa. bo wolę cię mieć jakkolwiek niż nie mieć cię wcale.
więc daje upust. pierwszy raz i pewnie ostatni. na kolejny nie znajdę odwagi.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top