Rozdział 5

Pov.Tromba
Mam zamiar oświadczyć się Marcysii.
Kupiłem pierścionek zaręczynowy.
Wygląda tak:

I plakat z sercem i napisem.
Wygląda tak:

Jestem gotowy na oświadczyny.
-Wyjdziesz za mnie?-spytałem klękając i pokazując pierścionek Marcysii.
-Tak-odpowiedziała.
Wstałem i założyłem pierścionek na jej palec.
W idealnym momencie do domu wszedł Karol.
Weronika śpi, a Krzychu grzebie przy samochodzie.
-I jak tam oświadczyny?-spytał Karol.
-Dobrze-odpowiedziałem.
-Zgodziła się?-Spytał.
-Tak zgodziłam się-odpowiedziała Marcysia.
Kiwnął głową i poszedł do siebie.
Później poszliśmy do tatuatora by zrobił tatuaż Marcysii.
Po godzinie tatuaż był gotowy.
Wyglądał tak:

-Ładny ten tatuaż-powiedziałem.
-Dziękuje-odpowiedział tatuator.
Wróciliśmy do domu Ekipy.
Pov.Marcysia
Po powrocie do domu Ekipy okazało się, że Mini Majk wrócił do domu Ekipy.
Wszyscy domownicy przyszli zobaczyć mój nowy tatuaż.
Pokazałam go.
-Ale on za***ty-powiedział Karol.
-Bardzo ładny-powiedziała Weronika.
-O K****a-powiedział Krzychu.
-Ale on Fajny-powiedział Majkel.
-Dzięki-powiedziałam.
Potem wszyscy poszliśmy spać.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top