Bonus 1.
Piątek, godzina 20:30
Magnus: Cześć Groszku! ❤️
Alec: Hej
Magnus: Co robisz ciekawego? Może do mnie wpadniesz?
Alec: Ciekawego nic, siedzę na "rodzinnej kolacji"
Magnus: Oj, nie ładnie tak z rodzicami rozmawiaj! 😈
Alec: Jasne, jasne
Alec: Jednak chyba wolę z tobą
Magnus: Aww, uroczy Nocny Łowca
Alec: Nie jestem uroczy
Magnus: Tak wmawiaj to sobie dalej...
Magnus: Tęsknię za tobą 😢
Alec: Widzieliśmy się rano Mags
Alec: Dzisiaj juz nie dam rady, przepraszam
Magnus: Ja usycham już z tęsknoty...
Alec: Nie zachowuj się jak Jace, błagam
Alec: cholera
Alec: czekaj
Alec: fycj
Piątek, godzina 21:10
Alec: Matka zobaczyła jak do ciebie piszę
Alec: Trochę się wkurzyła i zrobiła mi wykład na temat telefonów
Magnus: Ups? Halo ty masz 18 lat, a ona cię traktuje jakbyś miał 5
Magnus: No, ale to Maryse
Alec: Zawsze taka była...
Alec: Co robisz?
Magnus: Myślę o tobie i mi przyjemnie
Alec: Czekaj, co
Alec: Czy ty
Alec: Na anioła
Magnus: Siedzę przed telewizorem, pod kocem z kubkiem herbaty
Magnus: Kochanie, o czym ty pomyślałeś? 😂
Alec: Nic, nieważne
Alec: Zapomnij
Magnus: Uwielbiam kiedy masz nieczyste myśli
Alec: Magnus skończ serio
Magnus: Dobrze, dobrze 😑
Alec: Idę spać
Magnus: Co tak wcześnie?
Alec: Muszę wstać o 5 rano eh
Magnus: O jejku, to idź spać Groszku, kolorowych snów ❤️
Alec: Teraz mnie wyganiasz, dobranoc
Magnus: Ależ nigdy bym nawet nie śmiał
Alec: Kocham cię, śpij dobrze
Magnus: Ja ciebie też, bardzo mocno
Pierwszy bonusik! W oczekiwaniu na rozdział będę wam takie pisać, co wy na to? Teraz to wiadomości między Magnusem, a Aleciem, ale może być też coś innego 💪🏻 Co o tym sądzicie?
Ps. Rozdział pojawi się w weekend!
Do nastepnego
Misheve ✨
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top