4# Coraz gorzej

Minął tydzień. Stan Loki się na szczęście nie pogorszył, niestety nie wiadomo na jak długo. Loki zaprzyjaźniła się z Simon, Carterem i Jeremim. Spiknęła nawet Cartera i Simon. (Okazało się, że Carterowi wpadła w oko)
                        ~~~
Jutro jest dzień półfinału. Zostało 30 osób. 20 odpadnie. Dla Lisy i jej przyjaciół to wielki stres. Ale to Lisa najbardziej się boi.

Teraz 22:00. Lisa musi iść spać, bo wstaje o 6:00. Nastawiła budzik. Nie była śpiąca, ale udało jej się zasnąć.

Po obudzeniu zerknęła na zegarek. 5:59.

Niezłe mam poczucie czasu- Pomyślała. Po chwili zadzwonił budzik. Zerwała się z łóżka i podeszła do szafy. Po jakimś czasie zdecydowała, że ubierze czarną obcisłą suknie. Do tego nałożyła naszyjnik w kształcie serca i kolczyki w kształcie gwiazdy. Na ręcę bransoletkę z białych kamyków.  Ubrała do tego kremowe rajstopy i czarne pantofle. Po czym spędziła godzinę malując się. Na oczy naniosła leciutki makijaż. Usta pomalowała czerwoną szminką i wyszła. Teraz czas na nią.

Zaczęła śpiewać piosenkę ,,Sweet but Psycho"
[Piosenka u góry i tutaj]

Gdy skończyła tłum wiwatował.

Simon zaśpiewała ,,Darkside".

Jurorzy zagłosowali. I po chwilę zaczęli typować:

-Do finału przechodzi: Simon, (na to imię Simon zaczęła skakać ze szczęścia, a Lisa odetchnęła ulgą. Wciąż jednak czuła niepewność.) Jeremi, Lisa (dołączyła się do Simon), Carter,Rose, Tara, Alex, Anna, Justin, Marek!

Macie tydzień na przygotowania! Powodzenia!
                      ~~~
Parę dni później

Lisa chodziła sobie z Kornelem. Właśnie wyszli z lodziarni. Był ładny i ciepły poranek. Nic w nim nie było strasznego. Do czasu. Lisie zadzwonił telefon. To mama. Odebrała

-Halo?

-Hej... Lisa...- zaczęła mama. Jej głos był cichy, nie wyraźny i łamiący się. Mama wyraźnie była niespokojna. Płakała.

Lisa zaczęła się niepokoić.

Kornel zauważywszy to ją przytulił.

-Twoje siostra... Jest gorzej... Ona... Umiera...
__________________________________

Kończę w tym momencie.

Co dalej będzie? Czy Loki umrze?!

To zależy od was Hehe

(Szantażysta)

Dajcie parę gwiazdek im więcej tym lepiej. Jak będzie ich dużo to NA PEWNO przeżyje. A jak będzie mało - nie wiadomo.
Jeśli będzie mało gwiazdek, ale dużo czytających to też raczej przeżyje.

Dzięki za gwiazdki itd.

Next niedługo!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top