Smutek Mahiru

- Wujku?- zapytał 7-letni Mahiru.
- O co chodzi? - odpowiedział Toru.
- A jaki był tata?
- Cóż, nie znałem go zbyt dobrze, ale...
- Ale?... Ale?... - dopytuje się Mahiru.
- Myślę, że jeśli chcesz się o nim dowiedzieć to kiedyś odwiedzimy jego znajomego. On opowie ci o nim o wiele lepiej niż ja.
- Dobrze!

10 lat później

- Ej, Kuro? - spytał Mahiru.
- Upierdliwe... Co?
- Myślisz, że kiedyś poznam mego ojca?
- A jak się nazywa?
- Thashiro Willt- w tym momencie Kuro zakrztusił się swoją colą.- Kuro!
- Powiedz, że żartujesz...
- Co? Nie, dlaczego?
- ...Podobni to wy nie jesteście... Chociaż on też lubi proste rzeczy..
- Znałeś mojego ojca?!
- Byliśmy razem na praktykach...
- Praktykach?
- Na mechanika... Nie zagłębiajmy się w to... Ale tak, znałem go....
- Opowiedz mi o nim..
- Eh...

-----------------
Historię wymyśliła mamdarynkan

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top