×13×
Stefano Costa
Siedziałem nad basenem pijąc whisky i sprawdzając dokumenty z przemytu. Przez Rossettich idzie ciężko. Skurwiele bardzo pilnują swojego. A teraz jeszcze jeden z nich chce zabrać mi Anitę. MOJĄ ANITĘ !!! Cóż i tak się z nią spotkam na jej przyjęciu weselnym. Tych też kretynów miało ją tylko obserwować, a nie atakować. Z pewnością są już martwi, i któryś puścił farbę. Tyle z mojego ukrywania się i obserwacji z ukrycia.
Przez całe życie uczona mnie abym brał to co chcę. A ja chcę zrównać rodzinę Rossetti z ziemią, zająć ich miejsce na czele. I chcę mieć Anitę De rosa za żonę, choć krew na to nie pozwala. Ale o tym mało kto wie. Trzeba zacząć planować.
🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁🥁
Co to będzie.....
Anita
Po rozmowie z rodzicami doszliśmy do wniosku że ten Costa nie jest na chwilę obecną szkodliwy. Teraz mamy inne zadanie, rozmowa z naszymi matkami o przyjęciu zaręczynowym. Rany... Schodzimy po schodach do salonu a tam cały stolik kawowy zawalony jakimiś gazetami próbnikami i chuj wie co jeszcze. Starzy zostali w gabinecie wredoty własne dzieci na pastę rzucili.
Po czterech godzinach tłumaczenia i wybierania obrusów, zastaw, kwiatów, oświetlenie i memu. Serdecznie miałam dość i widziałam że Virgilio też. W końcu uzgodniliśmy że przyjęcie odbędzie się w jednym z nachych hoteli. Na fajny dach przystosowany do większych imprez. I na dodatek będą wolne pokoje jakby ktoś chciał. Uznaliśmy że nie chcemy przepychu ku nie zadowoleniu mojej matki hehe. Wystrój będzie w kolorach beżu i jasnego fioletu. Menu hotelowe i masa alkoholu stare dziady inaczej będą nie zadowolone. Ozdoby kwiatowe będą to Lilię wodne w specjalnych słojach i lampki. Oczywiście musi być orkiestra ale tu powiedzieliśmy im że mogą same wybrać. O dziwo matka z Alicją się dogadywały chodzić są diametralnie różne.
Virgilio
Ja pierdole, dałem się wrobić. Nie sądziłem że wybieranie tych wszystkich pierdół dotyczących wystroju jedzenia i muzyki może być takie trudne! Dostawałem pierdolca i oczoplonsu od tego wszystkiego. Pocieszałem się tym że moja kruszynka też ma dość. Aż się boję co zaczną wymyślać na nasz ślub i wesele. Anita z rodzicami zostali na obiad a gdy mama jedna z drugą chciały zabrać się już za organizację ślubu i wesela kategorycznie odmówiliśmy.
Powiedzieliśmy im że najpierw chcemy porozmawiać o tym między sobą. W końcu mamy na to całe trzy miesiące. I tu moja kochana mama uświadomiła mnie że trzy nieco to czas tylko na rezerwacje sali a gdzie jeszcze suknia Anity i znów wybór wystroju, zastawy i menu oraz tortu. Zdecydowanie zrozumiałem zapis w umowie dotyczy tego że oboje mamy w tym być. Rany tego nie da się ogarnąć zwłaszcza jeśli takie dwie oczywiście wiedzą lepiej! Łaskawie zgodziły się abyśmy na DZIEŃ DZISIEJSZY zostawili to tak jak jest. Ale najpóźniej w następnym tygodniu terzba wszystko zacząć ogarniać.
Gdy się żegnaliśmy wymieniłem się z kruszynką numerami telefonu. Do późna pisaliśmy wiadomości. I przy okazji co nie już uzgodniliśmy. Tak na złość naszym matką. Ah my nie dobrzy. Martwił mnie też ten cały Costa, byłem pewien że kiedyś słyszałem to nazwisko. Ale za cholerę nie nie mogłem sobie przypomnieć. Nie podobało mi się to, coś było nie tak. Intuicja nigdy mnie nie myli.
Skąd mogłem wiedzieć że poznam skurwiela szybciej niż bym chciał...
Filipo De rosa
Gdy młodzi poszli do swoich matek my z Gino zostaliśmy w jego gabinecie. Gino był moim przyjacielem praktycznie od kołyski. Znaliśmy się jak łyse konie i on wiedział to co ja gdy usłyszeliśmy jak jeden z trójki przetrzymywanych wypowiadał to przeklęte nazwisko.
- no fifi żeby nie było powtórki z rozrywki. - powiedział Gino jako jedyny mówił do mnie fifi a nie Filipo.
- ta wiem, będę musiał porozmawiać z moją żoną. Jeśli ona coś wiedziała i coś ukrywała to ja ukatrupie. - odparłem.
Nie rozmawialiśmy o tym więcej. Nie było sensu trzeba czekać. Nie chciałem tylko alby przeszłość odbiła się mi czkawką. Mi a zwłaszcza Anicie.
°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°
Zdecydowanie krótki w porównaniu do poprzednich. Ale chcę coś wprowadzić i wolę to zrobić pomału i na spokojnie. Pamiętajcie o komentarzu i ⭐ !!! Che wiedzieć czy się podoba bądź nie.
💋 Kolorowych snów życzę wszystkim 💋
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top