×1×


Virgilio

Siedziałem w piwnicy znajdującej się pod naszym klubem. Co prawda każdy nasz klub i kasyno posiadają takowe. Tak jest wygodniej zwłaszcza jeśli znajdzie się jakiś idiota który myśli że może zrobić moją rodziną w chuja i myśli że ujdzie mu to na sucho. Nie ważne czy chodzi o zaciągniety dług czy źle zachowanie w klubie ze striptizem czy burdelu, w końcu kobiety które u nas pracują mają prawo powiedzieć NIE. Tylko idioci tego nie rozumieją a to że są pijani czy naćpani niczego nie zmienia. Facet próbował wymusić sex na jednej z naszych kelnerek, dodatkowo wkurwił mnie tym że uznał iż skoro jest jednym z synów jednego z bosów to może wszystko. No po prostu idiota do kwadratu.

Moja rodzina od pokoleń należy do włoskiej mafi co prawda urzędujemy w Stanach Zjednoczonych ale jesteśmy włochami czystej krwi. Jestem jednym z trzech synów byłego capo Gino Rossetti. Teraz mój starszy brat Marco jest capo, doczekał się trójki dzieci dwóch synów i córeczki. Dzięki temu że ma dziedziców nasz ojciec uznał że ze spokojem może oddać mu władzę i jak sam powiedział czas bawić wnuki. Każdy wie że ma na myśli Oliwię swoją jak na razie jedyną wnuczkę. Królewna szybko owinęła dziadka sobie wokół palca a ma dopiero nie całe dwa latka! Mała cwana bestia.

Z rozmyśleń wybudzają mnie krzyki dochodzące za drzwi przed którymi się zatrzymałem. Dwóch strażników widząc mnie kiwa mi głowami na powitanie bez słowa otwierają mi drzwi. W środku widzę już mojego młodszego brata Alberto stoi przy stole gdzie są rozłożone różne przedmioty do tortur. Alberto podobnie jak ja jest dość wysoki i umięśniony urodę mam typowo włoską. Jak zawsze jego włosy są w artystycznym nieładzie. W ustach ma zapalonego papierosa. Nie daleko za nim na krześle siedzi sprawca całego zamieszania. Cóż mój brat już się z nim trochę pobawił. Facet na spuszczoną głową ale ze swojego miejsca widzę krew ciurkiem lecącą z ust i nosa pewnie nie ma już kilku zębów. W lewej nodze tkwi stalowy pręt u prawej dłoni brakuje palców małego i serdecznego. Chyba zemdlał nie zbyt mnie to obchodzi. W końcu brat patrzy na mnie z pytaniem - na szczęście dziewczyna ma kilka siniaków i podarte ubranie. Jest mocno wystraszona kazałem komuś ja odwieść do domu i dałem wolne. - od razu mu powiedziałam. Kiedy on się zabawiał ja chciałem dowiedzieć co się stało więc w gabinecie przejrzałem monitoring i wysłuchałem dziewczyny w między czasie badał ja nasz zaufany lekarz.

- to dobrze dla niej z tego co pamiętam ruda pracuje tu odkąd przejęliśmy klub i zaczęliśmy wyprowadzać na prostą. - odparł.

- no a teraz choć mówię to z bólem braciszku koniec zabawy. - spojrzał na mnie takim zbolałym wzrokiem że się zaśmiałem. - nie pamiętasz ojciec kazał nam przyjechać do kasyna na spotkanie z wujkiem Tomaso i Filiopo De rosa.

- faktycznie zapomniałem na trudno - westchnął i zgasił papierosa na ręce delikwenta na co ten się ożywił i wrzasnął.

- choć na górę ogarniesz się i pojedziemy a nim jeszcze chwilę pobawią się chłopcy. - mówiąc to byłem już na korytarzu nie czekałem na brata bo wiedziałem że zaraz przyjedzie.

Po niecałej godzinie byliśmy w drodze do jednego z naszych kasyn. W aucie panowała cisza no prawie Alberto nucił piosenki z radia. On jako jedyny odziedziczył po naszej matce głos do śpiewu choć się tym nie chwalił. Często nucił jakieś melodie albo palcami wystukiwał tylko sobie znany rytm. Mówiąc szczerze nie chciałem tam jechać bo wiedziałem o czym będzie się toczyć rozmowa. Ojciec ze swoim bratem Tomaso choć już na emeryturze lubią mieć nad wszystkim kontrolę. Nikt im nie broni, ale wiem też że znów będą chcieli namówić mnie na małżeństwo.

Wuj jest bezdzietnych wdowcem jego interesy przeszły na mnie i braci sobie zostawił jedeo kasyno swoje pierwsze z sentymentu. Marco ma już żonę i dzieci a Alberto narzeczoną za miesiąc ślub lub więc do ożenku zostałem ja Virgilio Rossetti. To w tym spotkaniu było dla mnie jasne, zastanawiała mnie tylko obecności Filiopo De rosa. To znany i szanowany członek mafi jego rodzina od pokoleń jest znana z zabijania. To najzwyklejsi płatni zabójcy przepraszam oni nie są zwykli. To wręcz mistrzowie. Są też znani z szkoleń żołnierzy dla famili. Nie wiem dlaczego został zaproszony choć z tego co pamiętam ojciec wuj i ten facet są dobrymi znajomymi.

Gdybym w tedy wiedział co zaproponuje ojciec.



Anita

Od godziny siedzę przy barze w jakimś klubie bez wyrazu. Jestem na zadaniu zleconym mi przez ojca. Jako jedna kobieta w rodzinie i całej mafi zabijam. Inne wolą siedzieć w domu u kosmetyczki albo być na wiecznych zakupach. Jak moja matka i siostra, podejrzewam że większość ubrań jakie każda ma w szafie nigdy nie założy na swoją sztuczną dupę bo pewnie nawet nie pamiętają że je mają. Dzięki Bogu ja zawsze wolałam spędzać czas z ojcem i braćmi. Lubiłam patrzeć jak ćwiczą z innymi naśladując ich ruchy. Nie przeszkadzał mi widok i zapach krwi. A gdy widziałam jaką kolwiek broń i mogłam się nią pobawić oczy mi się święciły. Tak przynajmniej opowiada to ojciec.

Mój cel to typ który jest jednym z dłużników znajomego taty. Facet zapadł się im pod ziemię i tato wziął sprawcę po znajomości dając ją mnie. Nasi informatycy trochę się gnidy naszukali e jak to facet nie umiał utrzymać chuja w spodniach i się odsłonił. Dlatego teraz ja siedzę w cholernie niewygodnej sukience która jest z szafy mojej siostry i więcej odsłania niż zasłania. Czekam i długo czekać nie musiałem blond preyłka i mocny makijaż robią swoje. Miałam wyglądać na łatwą i głupią a przede wszystkim nie letnią. W końcu facet podchodzi i stawia drinka udaje że nie widzę jak wypije tam biały proszek pewnie narkotyk abym była łatwiejsza.

Po krótkim czasie udaje że jest mi niedobrze, facet proponuje że wyprowadzi mnie na zewnątrz. Gra się rozpoczęła tylko że ofiarą nie jestem ja. Ojciec prosił abym miała przy sobie kamerkę z dźwiękiem jest pan ukryta w wisiorku który mam. Chciał na żywo pokazać znajomemu na spotkaniu które z tego co wiem już się odbywa że gość dostanie za swoje. I ja tego dopilnuje. Cóż typ ma pecha i to nie małego. Dziś ojciec oznajmił mi że czas poszukać mi męża czym podniósł mi ciśnie nie chce być własnością mężczyzny który będzie uważał się za pępek świata, mało tego dostałam okres.Wiem że kamerka wszystko nagrywa poza tym muszę się na czymś wyżyć i trafiło na faceta który prowadzi niby mnie pijana i nie świadomą do auta. Noc spłynie dziś krwią.

Nie wiedziałam tylko że mój potencjalny przyszły mąż będzie widział mój pokaz.


°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°*°

Witam w pierwszym rozdziale !!! Mam cichą nadzieję że się spodobało. Jak zawsze proszę o ⭐ i komentarz to motywuje bardzo z góry dziękuję ♥️

Nie wiem kto śpi a kto nie więc

💋 Dobrej nocy i dzień dobry 💋

Ja idę spać 😴





Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top