Nie, żeby coś, ale pisanie rozdziałów robi się naprawdę upierdliwe, bo wtt kłamie, że mam słaby internet i nie jestem w stanie użyć nawet spacji w otwartym tekście, nie wspominając o niemożności odświeżenia strony, ponieważ wtedy wtt niczego nie zapisuje i sobie tak czekam i czekam, i czekam nawet 15 minut lub dłużej. W każdym ff. 

Umm, i jak tam po poprzednim rozdziale?

◦◦◦◦◦◦

Nie mogłam spać. Od powrotu do domu — a nawet w trakcie powrotu do niego — moje myśli wędrowały do sytuacji, która miała miejsce między mną a własną podopieczną. Oczywiście nie chodzi mi o ocenianie tego zachowania, jak jakaś nastolatka, ale próbowałam i próbuję zrozumieć powody, dla których zachowała się w ten sposób.

Najpierw nie odepchnęła mnie, gdy dotknęłam jej twarzy, a do niedawna najmniejszy dotyk z kogokolwiek strony był jak płachta na byka.

Później zaczęła prosić, abym pozbyła się czegoś, co siedziało w jej głowie.

A na końcu w akcie desperacji szukała...sama nie wiem. Chwilowego złudzenia, że ktoś się o nią troszczy? Czułości? 

Choć mogłoby się wydawać, że powinnam natychmiastowo zacząć zastanawiać się nad czymś, co wykreowała we własnej głowie to dobrym pomysłem było cofnięcie się do pewnych sytuacji — a dokładniej słów przez nią wypowiedzianych.

Podczas wszystkich naszych sesji czasami określała się jako sadystka i masochistka. Wiem, że nie miała tego na myśli w kontekście seksualnym, chociaż próbowała na siłę dać takie wrażenie. Za tym zdecydowanie coś się kryło, a ja dopiero teraz dostałam porządne uderzenie powagi sytuacji. Dotychczas uważałam, że nasze spotkania przestają dawać owocne efekty.

Byłam w błędzie.

Gdzieś za różnymi określeniami, które bywały przesadnie nasączone odwołaniem do seksu tak naprawdę powinny dać pewne wskazówki. Dlatego właśnie postanowiłam rozpisać sobie chociaż orientacyjnie z osobna cechy sadysty oraz masochisty, a następnie przypisać ewentualne powody takiego zachowania. Może po zobaczeniu na żywe oczy znajdę jakieś powiązanie i dostanę odpowiedzi na niezadane wcześniej pytania?

— Czas zacząć — wypuszczam cicho oddech. — Masochista.

Masochista

— Uzależnienie od bólu — inaczej cierpienia, poniżenia, itp.,
— Zwrotny (?) sadyzm na własnej osobie — stosowanie kar za coś, co zrobiło się wcześniej,
— Bicie, wiązanie, kneblowanie, podduszenie,
— Zaburzenie poczucia własnej wartości,
— Częste stosowanie kar w dzieciństwie,
— Przemoc w rodzinie, do której dziecko zdążyło się przyzwyczaić,
— Poczucie winy — ponowne stosowanie kar, katowanie własnego ciała,
— Ból jako forma zmniejszenia wyrzutów, załagodzenia wykonanych błędów,
— Stany depresyjne,
— Zagubiony,
— Domaganie się uwagi — popełnianie złych decyzji, aby celowo zostać zauważonym.

Konkretna osoba musiała być wielokrotnie dominowana, poniżana, bita lub tłamszona, aby stać się masochistą. Przyzwyczajenie do bólu może wynikać z rutyny — prawdopodobnie od czasów dzieciństwa. Brak obiektywności względem samego siebie, co skutkuje ciągłym zaniżenie poczucia wartości.
Masochista prawdopodobnie zaczyna być bardziej uległy po odbytej "karze".

Oblizuję powoli usta i przyglądam się każdej zgromadzonej informacji. Pierwsza myśl, jaka przychodzi mi do głowy to widok siniaka kobiety, jej nagły przejaw agresji, kiedy zdaje sobie sprawę, że go zauważyłam oraz początkowa małomówność. Może nawet potulność.

Może ta wersja Camili Cabello jest masochistą, czyli na dobrą sprawę kimś, kto zawsze przegrywał w walce.

— Dobra, lecimy dalej — pocieram czoło.

Sadysta

— Agresja,
— Sianie chaosu,
— Koncentracja uwagi na sobie, poprzez dominowanie nad kimś,
— Satysfakcja,
— Obrona siebie (?) — pokazanie wyższości, żeby mieć kontrolę nad sytuacją,
— Skutek bycia ofiarą przemocy fizycznej i seksualnej,
— Ciągłe niepowodzenia — frustracja wyrażana siłą,
— Wulgarność,
— Brak empatii,
— Zemsta, kara, odwet,
— Narcyz,

Konkretna osoba mogła być molestowana, gwałcona lub wielokrotnie bita, wskutek czego szuka zemsty. Przez brak empatii w jej stronę zatarła wyrzuty sumienia, więc nie robi jej różnicy to, czy osoba, którą obiera sobie za ofiarę jest niewinna, czy też nie. Sadysta skrywa ból, ale w przeciwieństwie do masochisty broni się przed pokazaniem słabości, stąd celowe maskowanie ostatków uczuć za pomocą agresji i kontroli.

Teraz to zdecydowanie mi wygląda jak ta druga odsłona Camili, która potrafiła złapać mnie za szyję i zacząć zaciskać na niej palce, a twarz nie wyrażała niczego. Oczy były jakieś nieobecne — za każdym razem znikał ten przebłysk rozbawienia, gdy normalnie rzucała sprośnymi żartami, które przestały mi już tak przeszkadzać. Za to ciało... Ciało było nienaturalnie napięte i nierzadko wyprostowane jak struna, co również podpadało, ponieważ Camila normalnie wolała chodzić po całym pomieszczeniu, a taka wersja potrafiła drgnąć tylko po to, aby zaatakować.

Rozszerzam oczy i podnoszę głowę, kiedy zaczynam składać do kupy pewne fakty. Rozkładam na boki obie zapisane karki — osobno masochistę i sadystę — po czym zapisuję nagłówek na trzeciej.

Rozdwojenie jaźni

Camila:

— Wycofana w rozmowie o sobie,
— Często żartująca,
— Lubiąca dotyk, który sama zainicjuje,
— Potrzeba czyjegoś dotyku,
— Zagubiona,
— Wrażliwa,
— Przytłoczona myślami,
— Masochistka.

Alter-ego:

— Agresywne,
— Porywcze,
— Łatwe do wyprowadzenia z równowagi,
— Skrywające lęk o wspominaniu przeszłości,
— Szukające zemsty za wyrządzoną mu krzywdę,
— Łaknące uwagi, stąd atak — najczęściej chwyt za szyję, żeby ofiara patrzyła prosto na niego,
— Maskujące uczucia — brak wyrażania emocji w mimice twarzy; stała, napięta i nienaturalna postawa,
— Pragnące czułego dotyku, które łagodzi gwałtowność,
— Sadysta.

Przykładam dłonie do twarzy i kilkukrotnie ją pocieram. Żeby pomóc Camili muszę osobno porozmawiać z obiema stronami, a później stopniowo znaleźć dokładną przyczynę rozdwojenia jaźni na dwie kompletnie odmienne osobowości, żeby później je ze sobą pogodzić i połączyć. 

Wszystko miałam pod nosem, wystarczyło tylko naprawdę słuchać i analizować, a nie szukać dalej, błądząc po wydarzeniach, które podsycały agresję oraz siłę sadystycznego alter-ego.

◦◦◦◦◦◦

Jeśli ktoś wcześniej nie zwrócił uwagi na ten szczegół przy rozdziale "Sadist/Masochist & Loser/Lost to tłumaczę bardzo prosto powyższą treść:

Sadist   Masochist

↓                   ↓  

Loser         Lost    

Jedno wynika z drugiego.