#120

Woooo! 5 tysiiii!
Kocham was <3

Yo
Tu poranny Szop.

Taki stary, lecz pominięty arciosz.
Patrzyem sobie przez szybę jadącego samochodu na te lasy w mojej dziurze zwanej domem.
I ta mgła... Ten klimat po deszczu... Podsunął mi pomysł na właśnie taki rysek.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top