Część Bez tytułu 38


6 dni później:

Matteo:Właśnie z Luną pakujemy wszystkie swoje walizki to znaczy ubrania bo meble wszystko tu zastaną gdy przyjedziemy w odwiedziny a po za tym nie zmieścimy wózka i tego wszystkiego do walizki.Bardzo się cieszę spędzę resztę mojego życia z kobietą którą kocham na dodatek będę miał z nią dziecko,trochę szybko.Ale kocham ich obu nie wyobrażam sobie życia bez nich.

Luna:Kochanie,pomożesz dopiąć mi moją walizkę?

Matteo:Oczywiście już się robi pomogłem zapiąć Lunie walizkę i zrobiliśmy sobie chwilę przerwy.W ogóle kochanie gdy będziemy we Włoszech poznasz moją kuzynkę Flor jest to siostrzenica mojego taty.

Luna:To wspaniale chcę poznać więcej twojej rodziny w ogóle pod koniec miesiąca ma przyjechać do nas Luśka i Fede z Sofią jeszcze ma przyjechać twoja mama ale to dopiero pod koniec czerwca gdy urodzi już.

Matteo:Wiem,wiem. Wiesz kochanie ja już idę zanieść walizki bo przecież wieczorem wyjeżdżamy już i po co mam to nosić wieczorem co nie jak mogę to zrobić teraz.

Luna:Tak oczywiście

"Miłość jest wtedy gdy trzymając bliską Ci osobę myślisz:Mam Wszystko".<3 <3 <3 @Matteo Balsano

@Matteo Balsano: Kocham Was nad życie skarby moje! <3 <3

@Luna Valente:My Ciebie też Kochamy skarbie nasz! <3 <3

@Ambar Valente:Powodzenia życzę w przeprowadzce do nowego kraju kochani <3 !

@Luna Valente:Dziękujemy siostrzyczko <3 !

@Gaston Perida:No jacy zakochani <3!

@Luna Valente:No wiadomo przyjacielu <3 !

@Jim Ponte:Miłego rozwiązania i szczęścia w nowym domu szwagierko! :* <3

@Luna Valente:Dziękujemy :* <3 !

@Natalia Balsano:Mój kochany synek już tak wydoroślał <3.Pięknie kochani! <3

@Luna Valente:Dziękujemy mamo! <3 <3

3 godziny później:

Luna:Pożegnaliśmy się już ze wszystkimi i właśnie wchodzimy do samolotu.W samolocie rozmawialiśmy z Matteo o tym,że u nas w pokoju będzie pracował bo to i tak jest wideo rozmowa z tatą i Fede.Potem zasnęłam.

Matteo:Kochanie obudź się zaraz lądujemy i pocałowałem ją w czoło.

Luna:Już?

Matteo:Tak, kochanie już wysiadamy

Luna:Gdy podjechaliśmy pod mój i Matteo dom zaniósł szybko walizki koło drzwi,a ja płaciłam kierwocy,potem Matteo się po mnie wrócił wziął mnie na ręce i przeniósł przez próg domu.Kochanie idź po walizki nasze,a ja będę na ciebie czekała w łazience.Poszłam napuściłam ciepłej wody w łaziene na górze i zaczęłam wlewać tam różne płyny weszłam w wanne i czekałam tylko na Matteo.

Matteo:Wniosłem wszystkie rzeczy nasze i drzwi zamknąłem na klucz.Poszedłem do łazienki tak jak Luna mi kazała,a tam już czekała ona na mnie rozebrałem się i wszedłem do wanny wygłupialiśmy się tak chyba z jakąś godzinę,aż w końcu wyszliśmy z wanny wytarliśmy się i wziąłem ją na ręce i zaniosłem do pokoju całowaliśmy się bardzo namiętnie aż w końcu doszło do tego.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: