W gimnazjum zrozumniała pewną rzecz.
Uważała to za niezykle głupie, bo przecież był jej przyjacielem, tym nieporadnym chłopcem z piaskownicy.

Starała się unikać każdego dwuznacznie zrozumianego słowa wychodzącego z jego ust.
Jednak nie unikała takich słów ze swoich ust.

Co miała robić, gdy przytulał ją na pożegnanie, mówił, że ją kocha?

Ignorować?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top