XXVI

ASH's pow:
Odciągnęłam Dartha Vadera od Luke'a, dając mu czas na odzyskanie sił.

LUKE's pow:
Czułem, że wracają mi siły. Ku mojemu przerażeniu stwierdziłem, że głównym impulsem powodującym powrót sił jest czerwony żar gniewu.
Właśnie tak. Gniew i nienawiść są paliwem. Nagromadź je, zbieraj siły.

PALPATINE's pow:
Wyjrzałem z mostka dowodzenia i zobaczyłem, że nowa flota w sile dwunastu statków rozpoczyna manewry, niezbędne, aby przyłączyły się do mojego oddziału. Rozpoznałem dwa przerobione holowniki towarowe - mniejsze niż niezgrabne statki, które blokowały Naboo, ale tego samego typu. Pozostałe dziesięć statków pochodziło ze stoczni koreliańskich. Były to lekkie krążowniki przeznaczone do eskortowania wielkich republikańskich jednostek typu "Nieustraszony", najpotężniejszych w republikańskich uzbrojeniu.
*
Ostrzegaliśmy planete o naszej obecności. Mamy się pożegnać z wszelką delikatnością. Od tej chwili zapanuje brutalna siła i terror. To bardziej w stylu Vadera, ale właśnie na takiego go uczyłem. Cokolwiek zrobię lub czego nie zrobię, nie mogę tego zmienić.
Ruszyłem po schodach do kwatery dowódcy statków i robota E-5, który już tam na mnie powinien czekać.
W połowie drogi, w głównym korytarzu biegnącym nad ładowniami, droge zagrodzili mi republikańscy żołnierze.
Po chwili rozstąpili się, przepuszczając mnie i powitałem generała krótkim skinieniem głowy.
- Musimy porozmawiać - powiedziałem i wziąłem go pod ramię - sprawy potoczyły się złym torem i muszę wiedzieć dlaczego.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top