88

Bucky: czTERY MIESIĄCE

Sam: to wcale nie tak du-

Steve: uspokójcie się, o co chodzi?

Bucky: dAŁEŚ MI SZTUCZNEGO KWIATKA I PATRZYŁEŚ JAK CODZIENNIE GO PODLEWAM

Bucky: pRZEZ CZTERY MIESIĄCE

Sam: byłeś taki miły dla tej roślinki

Bucky: ona jest pLASTIKOWA

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top