126

Bucky *budząc się*: To przerażające, gdy ktoś patrzy na Ciebie gdy śpisz .

Steve *z uśmiechem*: nic nie mogę na to poradzić, Buck.

Bucky *podnosząc się i całując Steve'a w usta*: do końca życia mógłbym słuchać jak wypowiadasz moje imię w ten sposób

*głosem Mackiego* yOOOOOOOO

Zapraszam na nowe Stucky ff, odkopałam je w notatniku, zrobiłam kilka poprawek i opublikowałam dwa pierwsze xx

Chyba jest przyjemne idk

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top