21. we need to talk
Nie wróciłem już do salonu, usiadłem po prostu przy biurku chcąc pozbierać wszystkie myśli. Późnym wieczorem poszedłem do nich, by zobaczyć, że Niall śpi wtulony w mojego męża, gdy ten ogląda telewizje.
- Może zaniosę go do łóżka? - spytałem cicho spoglądając na blondyna.
- Jest okay - odparł Harry.
- Chcę pogadać - syknąłem, a on zacisnął wargi i zabrał dłoń z włosów Nialla. Uniosłem delikatnie szczupłe ciało naszego blondyna i zaniosłem go na piętro, zadowolony, że wciąż śpi. Ułożyłem go na łóżku i obdarowałem małym pocałunkiem, zanim przykryłem kołdrą i zostawiłem samego w sypialni. Wróciłem do Harry'ego, który siedział wciąż w tej samej pozycji - Może zacznijmy od tego jak mogłeś pomyśleć, że go skrzywdziłem?
- A może pogadamy o tym, czemu doprowadziłeś Nialla do płaczu, Hm? - przerwał mi mrucząc oczy.
- To nie moja wina. Okazało się, że prowadzę sprawę jego ojca - mruknąłem siadając na fotelu stojącym niedaleko kanapy, na której siedział Harry.
- Jaką sprawę? - spytał marszcząc brwi.
- Morderstwa. Jego ojciec walczy o wcześniejsze zwolnienie. Zabił matkę Nialla na jego oczach - powiedziałem cicho nie patrząc na męża - Zarząd chciał bym się tym zajął, mieli mieć z tego duże pieniądze. Ale cholera.. Nie mogę tego zrobić, nie dam rady - wyszeptałem chowając twarz w dłoniach. Nie miałem pojęcia jakim cudem, ale Niall stał się dla mnie naprawdę ważny.
Nie słyszałem jak Harry wstawał, poczułem jak odciąga dłonie od mojej twarzy i delikatnie usiadł na moich kolanach całując czubek mojej głowy.
- Spokojnie - wyszeptał, a ja owinąłem ramiona wokół jego brzucha - Nic się nie stanie, jeżeli odrzucisz tą sprawę - oparł brodę na mojej głowie, głaszcząc po włosach - Nie wiem czemu pomyślałem, że coś mu zrobiłeś, przepraszam - kiedy nie odpowiedziałem, odchylił się by spojrzeć mi w oczy. Uśmiechnął się do mnie delikatnie i pocałował - Kocham cię.
- Ja ciebie też - odpowiedziałem od razu.
- Nie myśl już o tym. Niallowi nic nie będzie, pogadamy z nim o tym - wymruczał gładząc dłonią mój brzuch i powoli rozpinając guziczki koszuli. Wpatrywałem się w niego zafascynowany - Chcesz zrobić to, co robiliśmy zanim znaleźliśmy Nialla? - spytał spoglądając mi w oczy, a ja bez wahania kiwnąłem głową.
Harry usiadł okrakiem na moich udach, rozpiął zamek swoich i moich spodni i przycisnął wargi do mojej szyi. Zaczął poruszać biodrami ocierając swoim pół twardym członkiem o wypukłość w moich bokserkach. Sapnąłem słysząc jak mój mąż jęczy cichutko z przymkniętymi oczami i mocno zagryzioną dolną wargą. Był taki piękny..
Nie było to nic więcej prócz ruszanie biodrami i ocieranie się o siebie, ale skończyliśmy szybko by potem siedzieć wtuleni w siebie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top